Francis Ngannou
Zdjęcie: Index.hu

Francis Ngannou żąda rewanżu z Miociciem!

"Predator" uważa, że zasługuję na walkę o pas.

Na gali UFC 241 Stipe Miocic odzyskał pas wagi ciężkiej, wygrywając z „DC” przez TKO w czwartej rundzie. Po przegranej, Cormier został zapytany o przyszłość swojej kariery, odpowiedział jednak, że nie będzie podejmował decyzji pod wpływem emocji.

Prezydent UFC, Dana White, powiedział, że ​​jeśli Daniel będzie chciał wciąż walczyć, to chętnie zorganizuje trylogię z Miociciem.

Ngannou nie ma problemu, jeśli Cormier będzie chciał dalej walczyć, nawet ze Stipe – ale musi to nastąpić po tym, jak dostanie szansę walki o pas.

„Nie martwię się o ich trylogię, mogą walczyć trzy, cztery lub pięć razy, ile  chcą. Interesuje mnie tylko to, że teraz jest moja kolej na walkę o tytuł. Zawalczę ze Stipe, a potem może być ta trylogia, nie mam z tym problemu. Moim jedynym zmartwieniem jest to, że walczę o pas, zasługuję na to.”

„Zasługuję na walkę mistrzowską przez moje ostatnie trzy występy. Jeśli Daniel i Stipe zdecydują się zawalczyć jeszcze raz, nie mam z tym problemu. Będę podekscytowany tą trylogią, ale teraz muszę skupić się na walce o tytuł”

-powiedział w wywiadzie dla MMA Fighting.

Ngannou stwierdził, że naprawdę podobał mu się rewanż między Miociciem a Cormierem.

„Byłem pod wrażeniem, nie spodziewałem się, że ta walka będzie miała taki przebieg. To była bardzo, bardzo dobra walka. Oglądanie tego pojedynku było bardzo ekscytujące, byłem dumny z mojej kategorii wagowej.

„Wiedziałem, że wszystko może się zdarzyć w tej walce. Mimo że wywierali presję, to jest waga ciężka i wszystko może się zdarzyć, coś takiego chcemy oglądać. Właściwie, kiedy Stipe zaczął trafiać na korpus, czułem, że coś się stanie.”

Popularny „Predator” ma już za sobą walkę z Miociciem, miała ona miejsce, na początku 2018 roku. Przegrał wtedy przez jednogłośną decyzję sędziowską. Świetnym występem popisał się mieszkaniec Ohio, który kontrolował pod siatką ówczesnego pretendenta, tym samym zapobiegł możliwości wyprowadzania ciosów przez Ngannou.

Ta walka była ogromną lekcją dla Francisa, sposób w jaki przegrał, jeszcze bardziej motywuje go do zrewanżowania się Miocicowi.

„Największym plusem jest to, że zdobyłem doświadczenie i wyciągnąłem wnioski z tamtej walki. Moim największym błędem byłoby teraz zlekceważyć Miocicia, tak jak zrobiłem to wcześniej. Muszę zmienić przygotowania do tego rewanżu.”

Zobacz także: Anthony „Rumble” Johnson” wraca do gry!

Kategorie
UFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.