Martin Lewandowski po odwołaniu KSW 53: Byłem zszokowany zachowaniem niektórych zawodników
Martin Lewandowski zabrał głos po odwołaniu KSW 53 w Łodzi. Promotor polskiej organizacji w podcaście Eurobash nie ukrywał, że był zszokowany zachowaniem niektórych zawodników. Wszystko poszło o to, że niektórym z zawodników chciano obniżyć wynagrodzenie za walkę.
To nie powinno spadać tylko na organizatora. Wiem, że wszyscy oczekują, że promotorzy pokryją wszystkie koszty i będą najbardziej sprawiedliwymi ludźmi na świecie. Czasami jednak trzeba twardo chodzić po ziemi i odwołać się do matematyki.
Takie więc było moje pierwsze wrażenie, ale byłem zszokowany zachowaniem niektórych zawodników, którzy nie rozumieli, jak poważna jest to sprawa.
– powiedział Martin Lewandowski.
Obniżenie wynagrodzenia dla zawodników miało być spowodowane tym, iż gala odbędzie się bez publiczności w obawie przed epidemią koronawirusa. KSW 53 w Łodzi miało odbyć się bez publiczności, ostatecznie event został odwołany.
Powiedzieliśmy im, że problem w tym, że to nie jest sytuacja, która dotyczy tylko tej jednej gali. Jeśli by tak było, nie ma problemu, przełożylibyśmy wszystko i zapłacili im pełną wypłatę albo jakoś inaczej.
Jednak przy takich okolicznościach będziemy musieli stawiać teraz czoła przez 2-3 miesiące, a może nawet dłużej. Musimy więc stworzyć inny model biznesowy.
Nie może być tak, że płacę wszystkim pełne wynagrodzenie, skoro nie mogę odzyskać pełnego zwrotu po mojej stronie. Gdy mój przychód jest śmieszny, prawie znikomy.
– stwierdził współwłaściciel KSW.
Cały podcast możecie posłuchać TUTAJ.
Przeczytaj także: UFC zaczyna odwoływać gale
