Joanna Jędrzejczyk
fot: Instagram/Joanna Jędrzejczyk

„Jestem dużą częścią UFC i zasługuje na większe pieniądze” – Joanna Jędrzejczyk o zarobkach oraz kolejnej walce w UFC

Była mistrzyni UFC nie zamierza wracać do oktagonu bez kibiców.

Joanna Jędrzejczyk (16-4) w marcu stoczyła swoją ostatnią walkę. Po pięciorundowej wojnie o pas przegrała niejednogłośnie z Weili Zhang. Przez wielu ten pojedynek został uznany za najlepszą walkę 2020 roku. Polka wielokrotnie oznajmiała, że nie ma zamiaru toczyć innej walki, niż o pas. Mimo iż Zhang prawdopodobnie kolejną walkę stoczy z Rose Namajunas, to przeszkodą, która stanie na drodze powrotu Jędrzejczyk do oktagonu UFC może być brak kibiców.

Nie ma sportu bez kibiców. Wiesz, jak wchodzę w interakcje z ludźmi, z fanami. Potrzebuję zawsze dodatkowej motywacji – dodatkowego akumulatora, pakietu energetycznego. Mogę walczyć bez fanów, ale nie chcę. Chcę to przeczekać. Naprawdę, naprawdę wierzę, że wkrótce to wszystko będzie za nami.

Przeczytaj też: Hooker o walce z Chandlerem: „Zniszczę tę zabawkę w pięć minut!” 

Wynagrodzenie byłej mistrzyni za ostatnią, przegraną walkę z Chinką wyniosło 106 tys. dolarów. Dodatkowo Polka zgarnęła bonus w wysokości 50 tys. dolarów za najlepszą walkę wieczoru. Ta kwota, jednak nie zadowala Jędrzejczyk.

Nie chcę brzmieć jak szalona osoba, ale to jest biznes. Za tym muszą być pieniądze. Nie chcę narzekać jak inni zawodnicy. Jest ponad 500 zawodników, ale ja jestem dużą częścią tej firmy i zasługuję na większe pieniądze.

 

Źródło: bloodyelbow.com

Przeczytaj też: Doniesienia: Walka Munhoz vs. Rivera w późniejszym terminie

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.