Nate Diaz oczyszczony
fot. Bloody Elbow
Udostępnij:

Nate Diaz: Pettis jest jednym z najlepszych w dywizji

Nate Diaz i Anthony Pettis spotkają się w octagonie podczas UFC 241.

Ostatnią walkę Nate stoczył na UFC 202 w 2016 roku, kiedy to w rewanżowej walce uległ Conorowi McGregorowi. Po tej walce pojawiała się masa informacji na temat powrotu zawodnika, które chwilę później regularnie były dementowane…do teraz. Amerykanin zmierzy się ze swoim rodakiem, Anthonym Pettisem w kategorii półśredniej.

Dla wielu jest to dość niespodziewany rywal, tym bardziej, że fani liczyli na trylogię z Conorem. Jednak w rozmowie z Arielem Helwanim, młodszy z braci Diaz wyjaśnił dlaczego zgodził się właśnie na takie starcie.

Myślę, że to najlepsza walka na tę chwilę. On zaliczył ostatnio dobrą wygraną (ze Stephenem Thompsonem – przyp. red.), jest także jednym z topowych zawodników, jednym z najlepszych w dywizji. Najbardziej rozrywkowy facet w UFC, lubię to.

-powiedział.

To koleś, którego lubię oglądać. Każdy teraz nudzi się walkami. Jeśli biorę udział w jakiejś walce, chcę żeby to było interesujące nie tylko dla mnie, ale też dla fanów. Jeśli jestem fanem walk to chcę zobaczyć coś interesującego, a nie jakąś nudę.

Jednak, żeby nie było tak kolorowo, mimo komplementów w stronę Pettisa, obaj Panowie nie pałają do siebie sympatią. Sam Anthony zapowiada, że to coś osobistego i z chęcią pobije Nate’a.

 


Data publikacji: 5 czerwca 2019, 21:42
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *