Cris Cyborg zadowolona po odejściu z UFC

Cris Cyborg zadowolona po odejściu z UFC. Brazylijka za pośrednictwem social mediów wyznała, że jest szczęśliwa z takiego zakończenia. Relacje między UFC, a Cris nigdy nie były dobre. Jak sama przyznała UFC nie szukała zbyt wielu rywalek do jej dywizji i robili wszystko by jej popularność znacznie spadła.

Dana nie chciał dać mi rewanżu, tylko kontrakt na sześć walk. UFC też nie zatrudniało więcej zawodniczek w mojej dywizji. Umarłabym w UFC, gdybym nie mogła tam walczyć. Wciąż byłam zniesławiana, więc najlepszą opcją będzie znaleźć inną organizację z moją kategorią wagową. Kto wie, może jednego dnia, ja i Amanda zrobimy ten rewanż. Nikt nie wie co może przynieść jutro. Bóg ma wobec nasz różne plany.

Idę do miejsca, w którym ludzie mają szacunek do wypowiadanych słów. Wujek Dana nie chciał dać mi rewanżu. Nie miał dla mnie walk, walczyłam raz do roku, a na dodatek próbował zniszczyć moją markę, jestem zawodniczką i człowiekiem

– napisała w komentarzach na swoich social mediach Cris Cyborg.

https://www.instagram.com/p/B0y5aW3FpzH/

Jestem bardzo szczęśliwa. Bóg jest sprawiedliwy. Skończyła erę w UFC. Zawalczyłam swoją ostatnią walkę, więc nikt mnie nie zwolnił. Razem mieliśmy dobry czas w Strikeforce,w Invicta, i w UFC. Teraz czas zacząć nową erę. Nowa era nadchodzi niebawem. Jestem podekscytowana jak rozpocznie się moja nowa ERA. The Cyborg Nation już było wielkie, zanim UFC próbowało nas usunąć. Wyobraźcie sobie, że teraz będziemy na pokładzie, na którym ludzie będą nas witać. Obserwujcie mój kanał na YT. Będą tam niebawem nowe wiadomości.

Wiele wskazuje na to, że Brazylijka trafi pod skrzydła organizacji Bellator. Jej przeciwniczką miałaby zostać Amerykanka Julia Budd.

Przeczytaj także: Usman: Ludzie piszą – musisz zabić Covingtona!