jędrzejczyk covington
fot. lowkickmma
Udostępnij:

„Nigdy nie życzę zawodnikom źle, ale…” – Jędrzejczyk krytykuje Covingtona

Joanna Jędrzejczyk po raz kolejny postanowiła skrytykować zachowania Colby’ego Covingtona.

Były tymczasowy mistrz wagi półśredniej UFC i obecny pretendent numer 1 do walki o prawowity pas znany jest ze swojego kontrowersyjnego zachowania. Nie raz i nie dwa Colby „cisnął” swoim rywalom czy też innym zawodnikom. Jest to w dość normalne w świecie MMA, ale nie jeśli złe słowa kierujesz w stronę kolegów z tej samej drużyny. Chodzi tu głównie o słowa ostrej krytyki jakie padały z ust Covingtona w kierunku Dustina Poiriera (po przegranej z Khabibem Nurmagomedovem) czy Jorge Masvisala, niegdyś najlepszego przyjaciela.

To zachowanie nie spodobało się bardzo koleżance klubowej Covingtona, Joannie Jędrzejczyk, która po raz kolejny krytykuje Amerykanina. Polka w programie Ariela Helwani’ego zdradziła, że w nadchodzącej walce Covingtona z Kamaru Usmanem, będzie trzymać kciuki za tego drugiego. Co więcej Joanna ma nadzieję, że Usman „skopie mu dupę”.

Nigdy nie życzę zawodnikom źle, ale chciałabym żeby Usman mu (Colby’emu) dupę. Nie powinnam tego mówić, bo zawsze powinno się wspierać swoich ludzi, ale Colby to nie przyjaciel. On zachowuje się dziwnie, jest paskudnym człowiekiem. Nie można mówić źle o swoich kolegach z klubu, bez znaczenia czy się ich lubi czy nie.

-przekonuje Polka.

Jędrzejczyk, wierzy, że Colby Covington próbuje zachowywać się jak Conor McGregor w nadziei, że może być gwiazdą UFC.

Colby zachowuje się jak Conor McGregor. Próbuje pokazać na wideo, że ludzie otwierają przed nim drzwi, że jeździ fantazyjnymi samochodami. On żyje w serialu. Jest pracowitym zawodnikiem, ale nie kupuję tego.

Nie ulega wątpliwości, że dalsze zachowania Colby’ego względem zawodników ATT może spowodować rozłam w klubie.

Co sądzicie o słowach Jędrzejczyk?

Zobacz także: Grzebyk wkrótce w UFC? „Są przebąkiwania, by walczyć już na lutowej gali w Pradze”


Data publikacji: 15 października 2019, 16:11
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *