Udostępnij:

Jan Błachowicz po niemrawej walce pokonuje Jacare Souze!

Jan Błachowicz pokonał po bardzo niemrawej i nudnej walce Brazylijczyka Jacare Souzę przez niejednogłośną decyzję sędziów.

Pierwsza runda z szacunkiem po obu stronach. Walka toczyła się w klinczu. Jacare próbował spod siatki sprowadzić Błachowicza do parteru, jednak Polak skutecznie się bronił. Kibice w Sao Paulo niezbyt zadowoleni i pierwsza rundę skwitowali gwizdami. Niewiele działo się w pierwszej odsłonie poza kilkoma lowkickami ze strony Jana i jednej próbie wysokiego kopnięcia na głowę Brazylijczyka.

Druga runda ponownie z dużym respektem do siebie. Janek starał się kontrolować lewymi prostymi, ale dwa razy mocny prawym prostym Souza odpowiedział na lewe Błachowicza. Po raz kolejny Brazylijczyk próbował klinczu i sprowadzenia, jednak siła Polaka nie pozwoliła na to Jacare. Kolejna runda za nami, dosyć wyrównana. Ani jeden, ani drugi nie chce przyjąć większego ryzyka. Dwie pierwsze rundy bardzo bliskie.

Trzecie starcie zaczęło się podobnie jak dwa pierwsze. Panowie znowu bardzo zachowawczo. Publika w Brazylii bardzo niepocieszona. Walka znowu trafia pod siatkę w klinczu. Błachowicz jednak szybko odwraca Ronaldo Souzę. Wydaję się, że Jan zaczyna zyskiwać przewagę, ale 40-letnik Brazylijczyk po raz kolejny strzela mocnym prawym obszernym, na co 35-latek szybko odpowiada. Starcie numer trzy bardzo bliskie i wyrównane, jak dwie poprzednie rundy.

Czwarta runda podobna do poprzednich. Ponownie Jacare w klinczu przyciska Polaka do siatki oktagonu. W połowie czwartego starcia Janke zerwał klincz i zaczął kontrolować walkę. W tej rundzie 35-latek z Cieszyna przeważał. Tą rundę można zapisać na korzyść Polskiego zawodnika. Błachowicz prawdopodobnie odniósł też kontuzję prawej stopy. Brazylijska publiczność niezadowolona i nagradza walkę gwizdami.

W piątej rundzie Jan trafił mocno Brazylijczyka, ten siadł na tyłku, jednak polskiemu zawodnikowi zabrakło wykończenia. Walka raczej do zapomnienia. Fani z Brazylii spodziewali się zdecydowanie więcej po tym pojedynku.

 

 


Data publikacji: 17 listopada 2019, 5:00
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *