"Shogun"
fot. Zdjęcie: Sportskeeda
Udostępnij:

„Shogun” Rua: Zostały mi już tylko dwie walki!

Podczas UFC Sao Paulo, były mistrz wagi półciężkiej UFC i legenda MMA Mauricio „Shogun” Rua powróci do oktagonu. Brazylijczyk zmierzy się ze Szkotem Paulem Craigiem, który zastąpi kontuzjowanego Sama Alvey’a.

37-latek w swojej ostatniej walce został znokautowany przez Anthony’ego Smitha. Pomimo powrotu do walk po 16-miesięcznej przerwie, już teraz zapowiedział, że wkrótce przejdzie na emeryturę.

„Moja żona i mama niepokoją się. To prawda, zostały mi już tylko dwie walki”

-powiedział Rua w wywiadzie dla MMA Fighting.

Przyznał on także, że jego sobotni pojedynek może być już tym ostatnim.

„Do każdej walki wychodzę tak, jakby była to moja ostatnia. Nie wiem, czy po Paulu Craigu będzie ktoś inny.”

Mauricio stwierdził również, że niczego już nie musi udowadniać.

„Ludzie pytają mnie, dlaczego nie przestaję walczyć. Jestem jedynym sportowcem, który zdobył tytuły mistrzowskie UFC oraz PRIDE. Przestanę, gdy nie będę mieć takiej samej kondycji fizycznej i tych samych odruchów.  Nadal świetnie sobie radzę na sparingach.”

„Shogun” uważa, że 37 lat to nie dużo, jak na zawodnika wszechstylowej walki wręcz.

„Nie sądzę, żebym był na to za stary. Demian Maia ma 42 lata, to samo Werdum. Souza ma 40 lat. W tym wieku jest wielu zawodników, którzy nadal świetnie sobie radzą. Wiem, że jeśli teraz przestanę, to za kilka lat będę tego żałował. Wolałbym więc jeszcze trochę powalczyć, a potem skończyć z tym na dobre.”

Przeczytaj także: Joanna Jędrzejczyk o pojedynku z Weili Zhang: O każdym czasie i o każdej porze!


Data publikacji: 16 listopada 2019, 20:34
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *