Łukasz Kopera
fot. Zdjęcie: ACA
Udostępnij:

Kolejny Polak z porażką na ACA. Dominacja Rumuna

Aurel Pirtea (21-11) zdominował na pełnym dystansie Łukasza Koperę (9-3) i wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.

Przebieg walki

Runda pierwsza:

Obaj zawodnicy zaczęli spokojnie, czekając na pierwszy ruch rywala. Pierwszy cios jaki doszedł do przeciwnika to kopnięcie Rumuna w krocze. Błyskawicznie fighterzy wylądowali w klinczu, a następnie w parterze. Rumun zadał kilka ciosów z półgardy. Walka wróciła do stójki, a tam Pirtea, próbował wyniesienia. Udało mu się ostatecznie zająć plecy. Byliśmy świadkami czegoś niecodziennego. Rumun spróbował gilotyny w stójce. Kopera z tego wyszedł, ale wylądował na ziemi. 32-latek z Bukaresztu na środku oktagonu zadawał ciosy z góry, ale pogubił się w kontroli pozycji i walka wróciła do stójki, ale nie trwało to długo. Kopera znów wylądował w gilotynie, ale wpychał jak najdalej głowę i ponownie z tego wyszedł. Po kilku ciosach z góry skończyła się pierwsza runda.

Runda druga:

Rumun szybko spróbował wejść w nogi, ale wybronił to Kopera. Zawodnicy wylądowali w klinczu, ale Polakowi udało się go rozerwać. Pirtea obalił Koperę i tam zadawał ciosy z góry. Kopera był blisko trójkąta nogami, jednak walka wróciła do stójki. Ponownie obalił zawodnik z Bukaresztu. Walka wróciła na kilkanaście sekund do stójki, ale Pirtea po raz kolejny obalił Łukasza.

Runda trzecia:

Kopera zaczął dwoma ciosami prostymi, ale Rumun ponownie bez problemu rzuca Polakiem na matę. Tam w parterze przez większość rundy zadawał z dominującej pozycji co jakiś czas ciosy. Pirtea doszedł do szansy skończenia walki przez duszenie ręka-głowa. Starszemu z braci Kopera udało się z tego wyjść, ale znów 32-latek obijał go w parterze. Po dwóch kolanach Rumuna w stójce sędzia zakończył pojedynek.


Data publikacji: 20 sierpnia 2020, 22:05
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *