Stephen Thompson
fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Stephen Thompson nie jest zainteresowany walką z Leonem Edwardsem. Preferuje starcie z Nickiem Diazem

„Rocky” w rozmowie z „Submission Radio” nie wydaje się jednak zbyt szczególnie zainteresowany takim zestawieniem. Za to podchwycił doniesienia o treningach Nicka Diaza (26-9).

Jeśli kiedykolwiek wróci, to będzie to naprawdę dobrą, interesującą dla mnie walką. Przywitałbym go z powrotem w dywizji. Nadal nie wierzę w jego powrót, ale chciałbym umieścić przy nim swoje nazwisko. To gość, który od dawna jest w tej grze. To weteran, walczył z naprawdę dobrymi zawodnikami – stwierdził Thompson – Kocham braci Diaz. Ich zachowanie, postawa, oni nie udają kim są. I trzeba to uszanować.

Nick Diaz niedawno testowo przeszedł próbę zbijania wagi. Wiele wskazuje na to, że na początku 2021 roku wróci do klatki po blisko sześciu latach przerwy. Ostatni raz walczył z Andersonem Silvą podczas gali UFC 183. Pokonał wtedy Andersona Silvę, lecz… wynik potem zmieniono na no contest przez niedozwolone środki w organizmach obydwóch zawodników.

Przeczytaj też: DONIESIENIA: David Zawada powróci do klatki UFC na Fight Island!

 


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 września 2020, 12:01
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *