Israel Adesanya
fot. Źródło: Chris Unger/Zuffa LLC
Udostępnij:

„Jestem przekonany, że będzie moim kolejnym przeciwnikiem” Adesanya o Janie Błachowiczu

W dywizji średniej nie zostało już wielu rywali dla Israela Adesanyi, których wcześniej by już nie pokonał. Nie tak dawno znokautował Paulo Costę, a biorąc pod uwagę porażkę Jareda Cannoniera w walce z Whittakerem, ten pierwszy oddalił się od swojej szansy. Drugiego zaś panujący mistrz zastopował w ubiegłym roku. Mimo kolejnej wygranej Whittakera, nie wydaje się by Dana White był chętny ponownie zestawić obu panów. Przed Israelem otwiera się zatem nowe wyzwanie i zamierza wykorzystać swoją szansę.

W krajobrazie bitewnym nie można być niczego pewnym. Wszystko stale się zmienia. Byłem gotów na walkę z Cannonierem, ale sytuacja uległa zmianie, jak to często bywa. Gdy więc na horyzoncie pojawiła się szansa, postanowiłem z niej skorzystać – podsumował Adesanya

Istotnym czynnikiem może być też jednak ostatnia wygrana Glovera Teixeiry. Brazylijczyk po znakomitym pojedynku poddał faworyzowanego Thiago Santosa przedłużając swoją serię wygranych do czterech. Dana White powiedział po tym pojedynku, że Glover z pewnością dał mu do myślenia względem mistrzowskiego obrazka. „The Last Stylebender” docenia osiągnięcia Brazylijczyka w ostatnim czasie, jest jednakowoż pewny, że to on dostanie szanse walki o tytuł polskiego mistrza. 

Jestem praktycznie pewny, że Błachowicz będzie moim kolejnym rywalem. Glover dał niesamowitą walkę, spisał się bardzo dobrze. Patrząc na to obiektywnie słusznie zabiega o title shota. Ma już swoje lata i to jego druga próba zdobycia mistrzostwa. Ja jednak byłem pierwszy i uważam, że mam odpowiednie argumenty by tego dokonać. Nie mówię, że nie dostanie swojej szansy walki o pas, ale to ja jestem pierwszy w kolejce. 

Mistrz wagi średniej wydaje się pewny swego w potencjalnym starciu z Jankiem Błachowiczem. Wyraził jednak podziw dla faktu, jak nasz mistrz poradził sobie ze złymi początkami w UFC. 

Byłem pod wrażeniem jego powrotu po serii porażek w UFC. W momencie gdy większość zawodników żegnałaby się z organizacją, on powrócił na zwycięską ścieżkę i zdobył pas w wielkim stylu. Zrobiło to na mnie spore wrażenie. – zakończył

Czytaj także: Derek Brunson chce rewanżu z Robertem Whittakerem!


Data publikacji: 19 listopada 2020, 16:22
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *