fot. Zdjęcie: Getty Images
Udostępnij:

Paul Felder skomentował możliwe zakończenie kariery po sobotniej gali UFC!

Paul Felder wystąpi w najbliższą sobotę, w walce wieczoru gali UFC FN: Felder vs. Dos Anjos. Zaakceptował on tę walkę z pięciodniowym wyprzedzeniem, zastępując kontuzjowanego Islama Mackacheva. Amerykanin odpowiedział na pytanie o szanse na przejście na sportową emeryturę w sobotni wieczór.

Myślałem o tym. Jest taka szansa. Prawdopodobnie wzrośnie jeśli wygram. Jeśli przegram, to możliwe, że będę musiał wrócić na jeszcze jedną. To może wpłynąć na mnie, tak jak walka z Hookerem, że byłem gotów ruszyć dalej. Pojawia się wtedy myśl: „Nie. Nadal nie udowodniłem, do czego jestem zdolny.”

Felder jednak wciąż ma ambitne plany, jeśli chodzi o UFC.

Wiem, że zbliżam się do końca mojej kariery, a to jest dla mnie zwycięstwem. Jeśli tam wejdę i uda mi się skończyć i pokonać RDA, byłego mistrza, to daje mi to wiele do myślenia, by pójść jeszcze po te większe walki, chodzi mi o TOP 5 dywizji lekkiej UFC. No bo jak mogą nie dać mi po tym jakiejś dużej walki, jeśli wygram, biorąc walkę na zastępstwo? Jeśli nie pójdzie po mojej myśli, to trudno, przynajmniej uratuję tę galę, ale ja idę tam, z myślą żeby wygrać.

 

Źródło: bloodyelbow.com

Przeczytaj też: Conor McGregor vs Dustin Porier na UFC 257!


Data publikacji: 11 listopada 2020, 15:13
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *