Clay Guida
fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Guida nadal naciska na rewanż z Diazem: Nie możesz uciekać

Po udanym powrocie podczas sobotniej gali UFC Vegas 44, Guida z ekscytacją wypowiadał się o planach na przyszłość. Nadal ma w głowie rewanż wobec Nate’a Diaza. W 2009 roku to „The Carpenter” był górą po niejednogłośnej decyzji sędziów. Tym razem nie chciałby zostawiać wątpliwości.

– Chcemy po prostu pozostać na pedale gazu. Pozostać aktywnym i wciąż jest tam jeden koleś z naszym nazwiskiem na wierzchu. Pokonałem go raz. Dam mu jeszcze jedną szansę. Nate Diaz, wiem, że tam jesteś. Nie możesz uciekać. Nie możesz się ukryć. Wiem, że odrzucisz walkę i prawdopodobnie nawet nie będziesz wiedział, że chcemy z tobą walczyć, ale jeśli kiedykolwiek będziesz chciał to zrobić ponownie, kolego, dam ci szansę. Daj mi znać – zadeklarował Guida.

To nie pierwszy raz gdy Guida deklaruje chęć rewanżu, choć do tej pory spotyka się z brakiem odpowiedzi ze strony Diaza. Jednocześnie jednak Clay nie zamyka się na jednego przeciwnika.

– Będziemy walczyć z każdym. Nie jestem pewien co [Chris] Gruetzemacher zrobił dziś w nocy? Przegrał? Miałem zamiar zobaczyć, czy chcą zrobić matchup najbrzydszych facetów w UFC, dwóch najbrzydszych jaskiniowców. Jeśli on chce to zrobić, możemy to zrobić. Nie wiem jak to się stało, że sparowali gościa, który podniósł rękę z gościem, który nie podniósł, ale myślę, że to dobre wyczucie czasu. Zawsze lubiłem tę walkę. Fajnie się go ogląda. Wygląda jak ja. Ma trochę więcej włosów niż ja. Może uda nam się zapisać tę walkę w księgach w przyszłości albo z tym gościem z którym walczył [Claudio Puelles]. Jestem gotowy na kogokolwiek – zasugerował.

Przeczytaj też: UFC Vegas 44: Font vs. Aldo – Wyniki!

Źródło: MMA Fighting


Kamil Gieroba
Data publikacji: 5 grudnia 2021, 19:10
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *