Du Plessis: Sporty walki są zdecydowanie niesprawiedliwe

Jedna z nich dotyczy dywizji średniej. Khamzat Chimaev kilka tygodni temu pokonał Kamaru Usmana podczas gali UFC 294. Nigeryjczyk wtedy w ostatniej chwili wskoczył do rozpiski za Paulo Costę.

Z medialnych doniesień wynika, iż Chimaev tym samym zapracował na title shota, choć to było dopiero jego drugie zwycięstwo po zmianie kategorii wagowej.

Informacje te wzbudzają mieszane uczucia. Także wśród zawodników, takich jak Dricus Du Plessis, którzy od dawna walczą o wyższą pozycję w hierarchii. Afrykanin przyznał, że choć nie wszystko od niego zależy to potrzebował czasu na pogodzenie się z tym.

– Zajęło mi tydzień, żeby przestać użalać się i myśleć, że to niesprawiedliwe. Życie nie jest sprawiedliwe, sporty walki są zdecydowanie niesprawiedliwe – stwierdził w jendym z najnowszych wywiadów.

– Wykończę topowych zawodników tej dywizji, co sprawi, że przejście do kategorii półciężkiej będzie szybsze i łatwiejsze. To jest to o czym teraz myślę. Nie mam zamiaru błagać o title shota. Walczyłem o to… Jeśli chcecie dać szansę Khamzatowi, zróbcie to. Ponieważ Khamzat tak walczący przegra z Seanem Stricklandem w każdy dzień tygodnia. Zrobią co będą chcieli. Jeśli dostanę walkę o tytuł, będę bardzo zadowolony, ponieważ wiem, że na to zasłużyłem – dodał.

Przeczytaj też: UFC 295: Prochazka vs Pereira – ofijalny trailer!