Topuria: Makhachev nie może mnie unikać wiecznie

Ilia Topuria jest przekonany, że wcześniej czy później zawalczy z Islamem Makhachevem.

Topuria podjął decyzję o zwakowaniu mistrzostwa wagi piórkowej, chcąc się skupić na rywalizacji w dywizji lekkiej. Przekonuje, że jednocześnie UFC obiecało mu szybką walkę właśnie o tytuł kategorii lekkiej.

To by oznaczało pojedynek Hiszpana z Islamem Makhachevem. Niezbyt skłonny ku temu jest sztab Makhacheva. Zarówno on, jak i jego przedstawiciel – Khabib Nurmagomedov są zdania, iż Topuria powinien jeszcze zapracować na title shota. Warto podkreślić, że Ilia jest do tej pory niepokonany po szesnastu występach.

Sam Topuria nie przejmuje się tym i zapewnia, że chce walki z Makhachevem.

– Nie zawalczę o miano pretendenta. Jeśli Islam zdecyduje, że nie chce ze mną walczyć, mam to gdzieś. Poczekam, aż będzie do tego zmuszony. Mówi, że jest mistrzem świata, że będzie dominował całą dywizję i tak dalej. Ja tu jestem. Nie może mnie unikać wiecznie – tłumaczył „La Leyenda” – Nie sądzę, że UFC odstawi mnie na boczny tor, bo zwakowałem pas mówiąc im wprost, że nie będę już walczył w piórkowej. A w zamian dostałem obietnicę walki o pas w następnym pojedynku.

Przeczytaj też: Gamrot: Muszę po prostu dostać rywala i dobrze się zaprezentować

Źródło: The Joe Rogan Experience