Piotr Niedzielski
fot. źródło: Babilon MMA
Udostępnij:

Aktualności

Karta pojedynków w Amfiteatrze w Międzyzdrojach wygląda coraz ciekawiej. Pierwszy raz w karierze rywala z brazylii będzie miał Piotr Niedzielski (13-4). Uelliton Silva jest niepokonany w Mieszanych Sztukach Walki i w zawodowej karierze ma rekord 5-0.

Z pozytywów – solidny zawodnik z konkretną stójką i dobrymi defensywnymi zapasami, powiedziałby, że to wręcz kompletny fighter. Nie zamierzam go lekceważyć, mimo że od prawie dwóch lat w ogóle nie walczył. Przygotowuję się na najlepszego Uellitona Silvę. Tak na szybko obejrzałem jedną z dwóch jego walk z 2015 roku. Oczywiście to może być żadne porównanie do obecnej formy, dlatego nie zamierzam koncentrować się na osobie Brazylijczyka. Najważniejsze są moje przygotowania, dyspozycja i plan walki. Takowy już powstał we współpracy z trenerami, mógłbym już dziś opowiedzieć o nim ze szczegółami, ale spokojnie, wszystko przedstawię 16 sierpnia

– dodał poznański zawodnik MMA, który w swojej karierze także miał długą 4-letnią przerwę.

Piotr Niedzielski
źródło: Piotr Niedzielski facebook

28-letni Piotr „Niedziela” Niedzielski, trenuje na co dzień w klubie Czerwony Smok Poznań.

W swojej karierze wygrywał z Mateuszem Zawadzkim i – na początku roku – z Ukraińcem Alexandrem Gorshechnikiem, który miał wtedy na koncie 11 zwycięstw i tylko 2 porażki. Jednym z atutów Piotra Niedzielskiego jest wytrzymałość i kondycja. W dawnych czasach w szkole z powodzeniem biegał na trudnym dystansie 400 metrów.

Piotr Niedzielski od dawna głośno deklaruje, że interesuje go bój o pas federacji „Babilon MMA” w wadze lekkiej. O konkretnych rywalach nie chce mówić. Zależy mu przede wszystkim na czasie.

Brazylijczyk Silva to – mam nadzieję – ostatni lub jeden z ostatnich kroków w drodze do walki o pas mistrzowski. Liczę, że w tym roku po raz 4 wyjdę do oktagonu, a stawką będzie wspomniane trofeum. Po pięciu zwycięskich walkach z rzędu, chciałbym dopisać szóste kolejne w Międzyzdrojach i już wtedy szykować się do najważniejszego pojedynku w karierze. Każda walka przybliża do celu, jest o wiele bardziej pożyteczna niż najmocniejszy sparing, a w moim przypadku liczy się też czas. Wierzę, że Uelliton Silva na tyle wysoko postawi poprzeczkę, że po tej gali będę mógł powiedzieć, iż wskoczyłem na kolejny, wyższy poziom wtajemniczenia w Mieszanych Sztukach walki

– dodał zawodnik Teamu Babilona, który swego czasu trenował w Sztokholmie w klubie Alexandra Gustaffsona.

Podczas gali Babilon MMA 9 zobaczymy starcia Niedzielskiego i Kity z Brazylijczykami oraz debiut kobiet. Kibice obejrzą również walki Mateusza Ostrowskiego z Łukaszem Sudolskim i Pawła Pawlaka z Tomaszem Romanowskim. Z pewnością czeka nas bardzo ciekawe widowisko!

Przeczytaj również: Roberto Soldić vs. Paul Daley na KSW 50 w Londynie?!


Data publikacji: 13 lipca 2019, 10:53
Zobacz również
Aspen Ladd
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Aspen Ladd skrzyżuje rękawice z Germaine De Randamie w walce wieczoru na UFC w Sacramento. Amerykanka pojawiła się na wczesnym ważeniu w opłakanym stanie. Z trudnością doszła do wagi, a grymas bólu na jej twarzy zarejestrowały kamery na całym świecie.

Amerykanka miała ogromny problem, by po zejściu z wagi sama się ubrać, a pomieszczenie opuściła przy pomocy członków UFC. To nie pierwszy raz, kiedy zawodnicy do walki wychodzą w takim stanie: wycieńczeni i zupełnie bez sił.

Ariel Helwani napisał na Twitterze, że komisja lekarska dokładnie przyjrzała się Aspen Ladd i stwierdziła, że nie ma zagrożenia zdrowia.

Tak prezentuje się pełna rozpiska dzisiejszej gali w Sacramento.

Walka wieczoru:
135 lbs: Germaine de Randamie (8-3) vs. Aspen Ladd (8-0)

Karta główna:
135 lbs: Urijah Faber (34-10) vs. Ricky Simon (15-1)
145 lbs: Josh Emmett (14-2) vs. Mirsad Bektic (13-1)
185 lbs: Karl Roberson (7-2) vs. Wellington Turman (15-2)
185 lbs: Marvin Vettori (12-3-1) vs. Cezar Ferreira (13-7)

Całą kartę główną będzie można obejrzeć na kanale sportowym Polsat Sport News od godziny 2:00 w nocy z soboty na niedzielę.

Karta wstępna:
205 lbs: Mike Rodriguez (10-3) vs. John Allan (13-5)
145 lbs: Andre Fili (19-6) vs. Sheymon Moraes (11-3)
135 lbs: Julianna Pena (8-3) vs. Nicco Montano (4-2)
145 lbs: Darren Elkins (24-7) vs. Ryan Hall (7-1)
135 lbs: Liu Pingyuan (13-5) vs. Jonathan Martinez (10-2)
115 lbs: Livia Renata Souza (13-1) vs. Brianna Van Buren (8-2)
135 lbs: Benito Lopez (9-1) vs. Vince Morales (9-3)

Przeczytaj także: McGregor: Powiedziałbym, że kończę z tym, ale…


Data publikacji: 13 lipca 2019, 10:49
Zobacz również
UFC on ESPN w Sacramento
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Za nami wczesne ważenie przed galą UFC on ESPN+ 13 w Golden 1 Center, w Sacramento.

Największe trudności w zbijaniu wagi widać po Aspen Ladd. Z problemami utrzymywała się na wadze. Potem jednak szybko zapewniła na Twitterze, że jest do gotowa do jutrzejszego pojedynku.

Ladd w walce wieczoru UFC on ESPN+ 13 zmierzy się z Germaine de Randamie. Zwyciężczyni zostanie pretendentką do mistrzostwa wagi koguciej. Ciekawie zapowiada się także pojedynek Urijaha Fabera. Ten po sporej przerwie wraca do octagonu i zmierzy się z dużo młodszy Rickiem Simonem.

UFC Sacramento: Wczesne ważenie

Karta Główna:

Germaine de Randamie (136) vs. Aspen Ladd (135)

Urijah Faber (135.5) vs. Ricky Simon (134.5)

Josh Emmett (146) vs. Mirsad Bektic (145)

Karl Roberson (185.5) vs. Wellington Turman (185)

Marvin Vettori (185.5) vs. Cezar Ferreira (185.5)

Karta wstępna:

John Allan (203) vs. Mike Rodriguez (204.5)

Andre Fili (145.5) vs. Sheymon Moraes (146)

Julianna Pena (135.5) vs. Nicco Montano (135.5)

Darren Elkins (145.5) vs. Ryan Hall (144.5)

Liu Pingyuan (136) vs. Jonathan Martinez (136)

Livinha Souza (116) vs. Brianna Van Buren (115)

Benito Lopez (136) vs. Vince Morales (135.5)

Oficjalna ceremonia rozpocznie się w nocy z piątku na sobotę, o godzinie 1:00 czasu polskiego.

Przeczytaj także: Askar Askarov zawodnikiem UFC!


Data publikacji: 12 lipca 2019, 20:10
Zobacz również
Askar Askarov UFC
fot. combatdocket.com
Udostępnij:

Aktualności

Askar Askarov powróci do startów pod ponad rocznej przerwie, tym razem pod banderą UFC. Jego rywaem będzie Brandon Moreno a do starcia dojdzie już 21 września na gali UFC on ESPN+ 17.

Askarov był mistrzem ACB w wadze muszej. Do największej europejskiej organizacji MMA trafił legitymując się obiecujący bilansem 3-0. Zanim dostał szansę walki o pas stoczył cztery walki, za każdym razem odprawiając rywali przed czasem. W pokonanym polu zostawił również Marcina Lasotę, który swego czasu uchodził w Polsce za bardzo dobrze rokującego zawodnika. Walkę o wakujący pas stoczył z dużo bardziej doświadczonym José Maria Tomé (37-5-0 w momencie walki, 39-8-0 aktualnie). Brazylijczyk był dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem, miał też epizod w UFC (0-2) jednak to nie stanowiło dla Askarova większego problemu i w piątej rundzie zapiął ciasne duszenie (brabo), które rywal był zmuszony odklepać. Następnym rywalem został weteran Bellatora, Anthony Leone. Askarov poddał go efektownym twisterem. Ostatni raz niepokonanego Askarova mogliśmy oglądać podczas ACB 86 w Moskwie. Rywalem został wówczas Rasul Albaskhanov, który przegrał z mistrzem przez techniczne poddanie.

Po fuzji ACB z WFCA nie mieliśmy już okazji oglądać Askarova w akcji. Mistrzem ACA w wadze muszej został Yunus Evloev, który nieco kontrowersyjnie pokonał Josiela Silvę.

Dla Brandona Moreno będzie to drugie podejście w UFC, bowiem walczył już dla giganta w latach 2016-2018. Stoczył wówczas pięć walk, z których trzy wygrał a dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali.

Czy Askar Askarov poradzi sobie w UFC? Odpowiedź na to pytanie poznamy już niebawem.


Data publikacji: 12 lipca 2019, 16:45
Zobacz również
conor mcgregor przechodzi na emeryturę
fot. usatoday
Udostępnij:

Aktualności

Conor McGregor po raz ostatni wszedł do Octagonu na UFC 229, w październiku 2018 roku, kiedy to przegrał przed czasem na rzecz Khabiba Nurmagomedova. Każdy dobrze pamięta co działo się po walce, skutkiem czego obaj zawodnicy zostali zawieszeni. Kiedy zbliżał się koniec zawieszeń obu zawodników, zaczęły pojawiać się informacje o ewentualnych ich powrotach.

Wiemy już, że Khabib zmierzy się z Dustinem Poirierem na UFC 242 w walce unifikacyjniej, jednak nadal nie wiadomo co z Conorem. Od czasu ostatniej walki Irlandczyka pojawiały się informacje o potencjalnym powrocie, z choćby samym Donaldem Cerrone.  Co więcej Conor w tym czasieprzeszedł na emeryturę z której za moment powrócił. To nie był pierwszy wpis zawodnika na temat zawieszenia rękawic na kołku i jak dziś możemy zobaczyć nie ostatni.

Powiedziałbym wam, że z tym kończę, ale pewnie i tak mi nie uwierzycie.

Ostatnio dużo mówi się jakoby Conor McGregor pojawił się w Abu Dhabi na wspomnianej już walce Khabiba Nurmagomedova z Dustinem Poirierem. Jednak tych informacji nie potwierdził sam Dana White. Szef UFC nie odrzucił jednak takiej możliwości.

Ostatnio także chęć walki z Irlandczykiem wyraził wspinający się na szczyt kategorii półśredniej, Jorge Masvidal.

Jak myślicie, czy Conor rzeczywiście pojawi się jeszcze w Octagonie?

 

Zobacz także: Jorge Masvidal: Chce rozwalić twarz Conorowi McGregorowi

 

 


Data publikacji: 12 lipca 2019, 15:55
Zobacz również
UFC on ESPN w Sacramento
fot.
Udostępnij:

Aktualności

UFC on ESPN w Sacramento według wielu fanów nie zachwyca, a sama walka wieczoru pozostawia wiele do życzenia. Do oktagonu wraca Urijah Faber, który jakiś czas temu zawiesił rękawice na kołku. Amerykanin po raz kolejny spróbuje swoich sił.

Data: 13 lipiec

Miejsce: Sacramento, USA

Arena: T-Mobile Arena

Start gali: 23:00 na UFC Fight Pass

Pełna rozpiska gali UFC w Sacramento.

Walka wieczoru:
135 lbs: Germaine de Randamie (8-3) vs. Aspen Ladd (8-0)

Karta główna:
135 lbs: Urijah Faber (34-10) vs. Ricky Simon (15-1)
145 lbs: Josh Emmett (14-2) vs. Mirsad Bektic (13-1)
185 lbs: Karl Roberson (7-2) vs. Wellington Turman (15-2)
185 lbs: Marvin Vettori (12-3-1) vs. Cezar Ferreira (13-7)

Całą kartę główną będzie można obejrzeć na kanale sportowym Polsat Sport News od godziny 2:00 w nocy z soboty na niedzielę.

Karta wstępna:
205 lbs: Mike Rodriguez (10-3) vs. John Allan (13-5)
145 lbs: Andre Fili (19-6) vs. Sheymon Moraes (11-3)
135 lbs: Julianna Pena (8-3) vs. Nicco Montano (4-2)
145 lbs: Darren Elkins (24-7) vs. Ryan Hall (7-1)
135 lbs: Liu Pingyuan (13-5) vs. Jonathan Martinez (10-2)
115 lbs: Livia Renata Souza (13-1) vs. Brianna Van Buren (8-2)
135 lbs: Benito Lopez (9-1) vs. Vince Morales (9-3)

Przeczytaj także: Jorge Masvidal: Chce rozwalić twarz Conorowi McGregorowi


Data publikacji: 12 lipca 2019, 14:54
Zobacz również
Thiago Santos
fot. Zdjęcie: mmanytt.com
Udostępnij:

Aktualności

Thiago Santos wypowiedział się na temat swojej porażki z Jonem Jonesem na UFC 239. Brazylijczyk po pięciu rundach przegrał z mistrzem przez niejednogłośną decyzję sędziów. Santos doznał poważnej kontuzji kolana na początku drugiej rundy. Po walce „Maretta” wspomniał, że nie był do końca pewny decyzji sędziów.

Byłem zaskoczony. Nawet wydaje mi się, że więcej razy go trafiłem, to była bardzo bliska walka. Ciężko jest pokonać mistrza w tak wyrównanej walce. Musisz dołożyć dwa razy więcej i pokazać się z dużo, dużo lepszej strony. Nie byłem zbytnio przekonany, że to wygram. Kiedy jednak jeden z sędziów wskazał mnie jako zwycięzcę pomyślałem – Cholera, to jest jednak możliwe? – nie byłem jednak wciąż o tym przekonany. Czułem się ok z tym, że przegrałem.

Walka nie potoczyła się do końca tak jak to sobie zaplanowałem. Kontuzja bardzo mocno mnie zastopowała. Moim planem było walczyć tak, jak walczyłem w pierwszej rundzie. Założenia były takie, żeby bić się w ten sam sposób przez kolejne cztery rundy

– powiedział Thiago Santos dla Esporte Espetacular.

Kontuzja kolana po walce okazała się na tyle poważna, że dłuższa przerwa czeka 35-letniego Brazylijczyka. Thiago Santos chętnie skrzyżuje rękawice w walce rewanżowej z Jonem Jonesem.

Rewanż byłby moim marzeniem. Chciałbym wyleczyć moje kolano na 100%, a potem dostać szansę rewanżu. Wtedy będziemy mogli zobaczyć, jak Jon poradzi sobie ze mną kiedy będę sprawny w 100%. To zdecydowanie będzie inna walka, niż ta, którą zobaczyliście ostatnio

– stwierdził „Maretta”.

Thiago Santos będzie jednak musiał uzbroić się w cierpliwość. Do walki z Jonem Jonesem ustawia się już kolejka. Wśród potencjalnych kandydatów do walki z „Bonesem” wymienia się naszego rodaka, Jana Błachowicza.

Przeczytaj także: Roberto Soldić vs. Paul Daley na KSW 50 w Londynie?!


Data publikacji: 12 lipca 2019, 14:27
Zobacz również
Masvidal Nate UFC 244
fot. Zdjęcie: bloodyelbow.com
Udostępnij:

Aktualności

Jorge Masvidal po efektownym nokaucie na Darrenie Tillu i szybkim znokautowaniu Bena Askrena jest na ustach całego świata MMA. Amerykanin celuje w walkę o pas z Kamaru Usmanem, jednak chętnie też podejmie rękawice z gwiazdą UFC, Conorem McGregorem. Obecny mistrz Usman obecnie jest po kontuzji i przechodzi rekonwalescencję. Masvidal nie odniósł żadnych obrażeni po ostatnim pojedynku na UFC 239 i chciałby jak najszybciej powrócić do octagonu.

Definitywnie walka o tytuł z Kamaru Usmanem interesuje mnie najbardziej. On ma tytuł, którego ja pragnę. Problem w tym, że ona ma zawsze problem z kontuzjami i jest ciągle kontuzjowany. Jest jeszcze koleś, który bardzo mnie interesuje. On sprzedaje bardzo dużo biletów, ja bym dostał pieniądze na które zasługuje i nigdy nie zobaczycie, że wypadam z jakiejś walki. Jeśli wystawicie mnie do jakiegoś pojedynku, to zawsze zawalczę. Dam wam to czego fani chcą najbardziej, nigdy nie wypadnę z powodu kontuzji.

Chcę walki z Conorem McGregorem. Chcę rozwalić mu twarz. Myślę, że to będzie łatwa wypłata. On ma symbole pieniędzy wypisane na jego twarzy. Mogę Ci tylko powiedzieć, że nie wszystko idzie ostatnio po jego myśli.

– powiedział Masvidal w programie “The Dan LeBatard Show”.

Conor McGregor ostatni raz był widziany w zeszłym roku w październiku. Przegrał wtedy o pas kategorii lekkiej z panującym do tej pory na tronie Khabibem Nurmagomedovem. Ostatnio Dana White w wywiadach podkreślał, że zobaczymy jeszcze Conora walczącego pod banderą UFC. Jorge Masvidal wierzy, że pojedynek z Conorem będzie najlepszym wyjściem dla niego, jeśli Usman nie jest w stanie w najbliższym czasie bronić tytułu.

Oddał plecy. Poddał się. Ja nigdy nie klepałem w całej mojej karierze. On klepał już kilkakrotnie. To coś czego ja nigdy nie zrobiłem, więc chętnie go złamię. To będzie dla mnie łatwa walka. Da mi więcej pieniędzy, więcej fanów i wtedy mogę walczyć o tytuł. Ma to wszystko jakiś sens dla mnie

– podsumował Jorge Masvidal.

Tych dwóch zawodników tylko i wyłącznie bierze pod uwagę 34-letni Amerykanin z Miami, który nie ukrywa, że liczy teraz na kasową walkę.

Przeczytaj także: Michał Oleksiejczuk zapowiada powrót do oktagonu!

 


Data publikacji: 12 lipca 2019, 13:51
Zobacz również
Roberto Soldić Paul Daley
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Roberto Soldić vs. Paul Daley to jedno ze starć, które uszczęśliwiłoby niejednego fana. Pytanie tylko czy uda się zestawić taki pojedynek. Brytyjczyk z Nottingham jest obecnie związany z organizacją Bellator. Jak sam przyznał za pośrednictwem social mediów, jest chętny sprawdzić umiejętności chorwackiego „Robocopa”.

Soldić w ostatniej walce zdemolował w pierwszej rundzie Krystiana Kaszubowskiego. Chorwat nie pozostawił żadnych złudzeń kto jest najlepszy w kategorii półśredniej organizacji KSW. Do walki zagrzewa równie kolega Roberto Soldicia, David Zawada. Takie zestawienie ma jak najbardziej sens. KSW 50 odbywa się w Londynie, więc z pewnością zestawienie Daleya wydaje się bardzo realne.

W ostatnim wywiadzie dla MMA Fighting, Martin Lewandowski wspominał, że zakontraktuje na jedną walkę czołowego zawodnika organizacji Bellator. Czy będzie to Paul Daley? Być może. Nic nie szkodzi na przeszkodzie, nie od dziś wiadomo, że Lewandowski i Scott Cooker żyją ze sobą w dobrych relacjach.

36-letni Anglik pokonał w ostatniej walce na Bellatorze w Londynie Erika Silvę. Daley słynie z ciężkich pięści. W 41 pojedynkach nokautował aż 31 razy. Paul ma również za sobą epizod w UFC, gdzie po jednej z walk został wyrzucony z organizacji Dany White’a dyscyplinarnie. Wszystko zaczęło się w walce z  Joshem Koscheckiem, Brytyjczyk zdecydowanie przegrywał na punkty w tym pojedynku. Po ostatnim gongu w nieelegancki sposób uderzył Amerykanina, po czym został zwolniony z UFC.

Roberto Soldić podkreślał w wywiadach, że chciałby wielkich nazwisk. Paul Daley to uznana marka na świecie. Taki pojedynek byłby doskonałym testem dla obecnego mistrza KSW. Z pewnością reprezentant UFD Gym nie mierzył się z rywalem o takim kalibru.

Przeczytaj także: Tyron Woodley: Askren powróci jako lepszy człowiek i wojownik!


Data publikacji: 12 lipca 2019, 11:49
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.