Chris Weidman chce spróbować swoich sił w NHL!

Były mistrz UFC w wadze średniej Chris Weidman nie może zaliczyć swoich ostatnich walk do udanych. Na 5 takich walk wygrał tylko jedną. Ostatni pojedynek stoczył na UFC 230, kiedy to przegrał przed czasem z Ronaldo Souzą.

W rozmowie z MSG Networks Chris Weidman zdradził, że chce spróbować dostać się do drużyny hokejowej występującej w NHL (najlepsza na świecie liga hokejowa) New York Islanders. Żeby to zrobić, Chris musi przejść tzw. „try outy”.

Dorastałem uprawiając wszystkie sporty, ale zakochałem się w hokeju. Zacząłem jeździć na łyżwach prawdopodobnie w wieku 3 lub 4 lat. Moim celem było być w NHL. Pamiętam, że napisałem list w szóstej klasie, napisałem tam, że moim celem w życiu i karierze było granie w NHL, dla New York Islanders.

-powiedział.

Kiedy miałem decydować, czy zamierzam uprawiać mieszane sztuki walki, właśnie wtedy chciałem wystartować w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku w zapasach. Zostałem jednak kontuzjowany i byłem na rozdrożu, czy zacząć MMA, czy ponownie spróbować dostać się na Igrzyska Olimpijskie w 2012 roku. Nie grałem w hokeja od szóstej klasy, ale pamiętam, że byłem w tym naprawdę dobry.

Pomyślałem więc wtedy (przed IO w 2008 roku), że mógłbym zrozumieć psychicznie i fizycznie, jak to odzyskać, te umiejętności. Kupiłem cały ten sprzęt do hokeja i pomyślałem, że może potrwa to około 6 miesięcy, zanim będę gotowy do rywalizacji z tymi chłopakami z NHL. Poszedłem więc na lodowisko, tam było mnóstwo licealistów. Szybko zdałem sobie sprawę, że dojście do poziomu Islandersa zajmie więcej niż 6 miesięcy. To był koniec mojej kariery w hokeju, a potem dotarłem do MMA.

Jak myślicie, czy Chris zawiesi rękawice na kołek dla hokeja?

#Chris Weidman
#UFC

Kuba Podgórski

Data publikacji: 15 kwietnia 2019, 22:11

Zobacz również

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Czy dojdzie do walki Du Plessisa z Chimaevem? White zabrał głos

Gamrot: Nie chcę czekać, chcę walczyć już

Wreszcie! Gamrot poznał kolejnego przeciwnika

„Bądźcie czujni”. Wkrótce w końcu wieści na temat kolejnej walki Aspinalla?