gaethje
fot. usatoday
Udostępnij:

Justin Gaethje o potencjalnej walce z Khabibem: Byłbym dla niego najtrudniejszym rywalem

Justin odkąd dołączył do UFC zaliczył 3 wygrane i 2 przegrane. Ostatnie dwie walki do dwa zwycięstwa przez nokaut, kolejno na Jamesie Vicku i Edsonie Barbozie. Justin ma nadzieję, że kolejna wygrana w tym stylu znacznie przybliży go do walki z obecnym mistrzem Khabibem Nurmagomedovem, lub też po prostu mu ją da.

Myślę, że wygrane jak te ostatnie, to jest to – dziś chodzi o to, jak wygrywasz. Możesz wygrać ale niezbyt imponująco, ale ja wygrywam w ten lepszy sposób i to często.

-powiedział w The MMA Hour.

Sądzę, że moje skille w zapasach przyniosłyby mi wiele korzyści w tej walce, tak samo moja obrona obaleń. Jestem bardzo pewny mojej stójki, jestem pewien, że gameplan, który stworzę z trenerem będzie wykonamy. Myślę, że dzięki moim zdolnościom sportowym jestem trudny dla każdego.

Umiem dobrze chwytać, bardzo dobrze. Mam świetny grappling. Jednak z Khabibem, nie zamierzam w tej płaszczyźnie walczyć. Wyjdę tam, aby powstrzymywać jego obalenia i to jest to, co mi się przydało przez cały ten czas. W klinczu jestem naprawdę mocny. Byłbym dla niego najtrudniejszym rywalem. Bez wątpienia. To wyzwanie, na które nie mogę się doczekać.

Póki co jednak wydaje się, że Justin musi nieco poczekać na walkę z Khabibem, bo pierwszy w kolejce jest nowy mistrz tymczasowy w wadze lekkiej, Dustin Poirier, z którym notabene Justin przegrał.

Jak myślicie, jak wyglądałaby walka Justina z Khabibem?

 

 


Data publikacji: 22 kwietnia 2019, 14:03
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *