Luke Rockhold
fot. fot. indiscutido.com
Udostępnij:

Luke Rockhold: Błachowicz to jeden z topowych zawodników

Rockhold wytłumaczył dlaczego zdecydował się na zmianę dywizji. Stwierdził także, że jest w stanie pokonać samego Jona Jonesa – mistrza kategorii półciężkiej. Doświadczony zawodnik tryskał pewnością siebie podczas programu „The MMA Hour”.

Cieszę się, że nie muszę ścinać wagi i mogę nabierać siły dzięki jedzeniu. Nigdy wcześniej nie miałem tak dobrego samopoczucia. Wcześniej, z biegiem czasu, byłem coraz bardziej wyczerpany przygotowaniami do walk. Osiągnięcie odpowiedniej wagi było dla mnie trudne. Ciało było także coraz bardziej kruche, a ja coraz bardziej podatny na kontuzje.

– stwierdził 34-letni Amerykanin.

Szukałem odpowiedniej drogi, by wyprowadzić moją karierę na prostą. Nie byłem zadowolony z tego jak ludzie mówili o moich ostatnich walkach. Stwierdziłem, że przejście do półciężkiej będzie dobrym rozwiązaniem. Czuję się jakbym był w innym świecie. Uważam, że jestem w stanie pokonać Jona Jonesa. Według mnie za bardzo skupia się na taktyce. Nie ma też takiej siły w nogach jak ja. Wiele czynników jest po mojej stronie. Pokonanie Jana Błachowicza będzie pierwszym krokiem w drodze do starcia z Jonesem.

 

– uważa Rockhold.

Amerykanin odniósł się także do najbliższej walki.

Jan Błachowicz jest jednym z topowych zawodników. Ma czarny pas, dobre zapasy i efektywną stójkę. Widać to było w jego walce z Alexandrem Gustafssonem. Do tego jest solidnie zbudowany. W starciu z Błachowiczem będę starał się wrócić do mojego klasycznego stylu. W ostatnich pojedynkach zbyt dużo kombinowałem. Zamierzam wrócić do tego, co było moim znakiem firmowym – chcę wykończyć skurczybyków, którzy staną mi na drodze.

Pojedynek Luke’a Rockholda z Janem Błachowiczem 6 lipca na UFC 239 w Las Vegas.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 16 kwietnia 2019, 17:53
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *