UFC: Weidman o potencjalnej walce z Jonem Jonesem

Zgodnie z zapowiedziami, które pojawiały się od kilku tygodni, były mistrz UFC w wadze średniej, Chris Weidman zmienia kategorię wagową.

Amerykanin wstępować będzie w wadze półciężkiej, co otwiera mu nowe drogi do interesujących starć. Niewątpliwie jedną z dróg jest walka z mistrzem, Jonem Jonesem, o której marzy sam zawodnik. Co więcej uważa on, że nie byłby to łatwy kawałek chleba dla „Bonesa”.

Szczerze mówiąc, myślę, że sprawiam wiele problemów z moim zapasami, moim jiu jitsu. Mam też niezły zasięg i mam moc w rękach – szczególnie w kategorii półciężkiej, myślę, że to może być dla mnie korzyść. Myślę, że jeszcze mocniej będę uderzać.

-powiedział podczas spotkania z mediami przed UFC 238 (via MMAFighting).

Myślę, że moje zapasy i jiu jitsu na papierze są lepsze niż jego (Jona Jonesa). Sposób, w jaki jest on w stanie tak dobrze poruszać się na nogach, a następnie oszukiwać, a także jego obalenia, to jak używa łokci i kolan … Nie widzieliśmy, żeby ktoś robił to tak dobrze, jak on. Daję mu więc 100% szacunku. Jednak, jeśli będę w stanie sprowadzić go do tego, w czym jestem świetny, myślę, że sprawię mu poważny problem. Mam także moje świetne tempo, moje tempo jest czymś, co też nie jest łatwe do zdetronizowania. Nie wiem, czy wiele zawodników w tej kategorii będzie mogło ze mną wytrzymać.

Po raz ostatni Chris Weidman walczył na UFC 230, kiedy to pokonał go Jacare Souza przez TKO w 3. rundzie. Wcześniej też, trzeba przyznać nie najlepiej wiodło mu się w UFC (od utraty pasa).

Czy zobaczymy starcie Chrisa z Jonem Jonesem? Ciężko teraz odpowiedzieć na to pytanie. Warto przypomnieć, że kilka lat temu, kiedy to Chris był mistrzem wagi średniej, powstał pomysł walki z Jonesem, jednak na samym pomyśle się skończyło.

Na pewno wiele fanów czeka na jego rewanż z Lukiem Rockholdem, który także przeniósł się do wagi półciężkiej i swoją pierwszą walkę w nowej kategorii stoczy z Janem Błachowiczem.

Zobacz także: Karolina Kowalkiewicz zabiera głos po porażce na UFC 238