Jan Błachowicz
Zdjęcie: UFC.com

Jan Błachowicz: Walka z mańkutem to dla mnie nic nowego

Już w sobotę gala UFC 239 z jedną z najciekawszych rozpisek w ostatnich miesiącach.

Gala UFC 239 odbędzie się w T-Mobile Arena, w Las Vegas. Zawalczy na niej między innymi Jan Błachowicz, który zmierzy się z Luckiem Rockholdem. Polak przywita Amerykanina w kategorii półciężkiej. Ich starcie będzie jednym z pojedynków głównej karty.

Zawodnik z Cieszyna będzie chciał wrócić na ścieżkę zwycięstw. Bowiem po czterech kolejnych zwycięstwach (z Devinem Clarkiem, Jaredem Cannonierem, Jimim Manuwą i Nikitą Krylovem) Błachowicz musiał uznać wyższość Thiago Santosa w lutym bieżącego roku. Tym samym oddaliła się od niego wizja walki o pas mistrzowski.

To dla mnie wspaniały czas. Zawalczę na tej samej gali, co mistrz mojej dywizji. Do tego będzie to jedna z najlepszych rozpisek w tym roku. – podkreślił Polak w wywiadzie dla „MMA Junkie Radio”.

36-latek zapewnił, że dobrze przygotował się do sobotniego pojedynku.

Przez całe życie ćwiczyłem z dwoma lub trzema mańkutami. To dla mnie nic nowego. Będę gotowy. Przygotuję się na najlepszą wersję Luke’a Rockholda jaką widzieliśmy. Ale zobaczymy jak to wyjdzie. Od dawna nie walczył, do tego zmienił dywizję. Zobaczymy jak sobie z tym poradzi. – dodał Jan Błachowicz.

Starcie Polaka nie będzie jedynym z dywizji półciężkiej na UFC 239. Bowiem w walce wieczoru dojdzie do konfrontacji o mistrzostwo tej kategorii wagowej. Jon Jones postawi tytuł na szali w starciu z Thiago Santosem, byłym rywalem Błachowicza.

Przeczytaj także: John Lineker zwolniony z UFC!

Kategorie
UFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.