UFC: Edgar nie dał rady Holloway’owi na pełnym dystansie
Max Holloway obronił mistrzostwo wagi piórkowej w starciu z Frankie Edgarem. „Blessed” potrzebował decyzji sędziów, by wygrać w walce wieczoru gali UFC 240.
Dość niespodziewanie to pretendent lepiej wszedł do pojedynku. Był aktywniejszy w stójce, a jego ciosy częściej dochodziły do celu. Holloway stopniowo nabierał odpowiedniego rytmu, w drugiej rundzie już pokazał się z nieco lepszej strony. Z kolejnymi minutami Max skutecznie utrzymywał dystans i bronił się przed próbami obaleń w wykonaniu rywala. Coraz bardziej także rozbijał twarz Edgara. Ten próbował odpowiadać ciosami i kopnięciami, lecz nie robiły większego wrażenia na Holloway’u.
Dla Hollowaya to powrót na triumfalną ścieżkę. W kwietniu przegrał z Dustinem Poirierem.
Przeczytaj także: UFC 240: Spokój i opanowanie Jotko! Polak z kolejną wygraną