Jan Błachowicz
fot. Zdjęcie: mmajunkie.usatoday.com
Udostępnij:

Jan Błachowicz o walce z Jacare: Skończę go w drugiej rundzie!

Zawodnik z Cieszyna musi jednak jeszcze poczekać na okazję do walki z Jonem Jonesem.  UFC miało inne plany i zestawiło go z Ronaldo „Jacare” Souzą.

Nie dość, że Brazylijczyka śmiało można określać weteranem (33 walki w MMA, rekord 26-7) to zawalczy na swoim terenie – w Sao Paulo. To powoduje dodatkową presję i koncentrację na obydwóch zawodnikach. W końcu Błachowicz ma świadomość, że jeżeli wygra kolejny pojedynek to powinien już znacznie zbliżyć się do title shota.

Skończę go w drugiej rundzie prawym sierpem. Sądzę, że skupi się na swojej stójce , spróbuje mnie zaskoczyć i wykończyć w parterze. Ale wiem, że muszę być gotowy na wszystko. Wierzę, że mam jiu-jitsu na wysokim poziomie, więc jeżeli przeniesiemy się do parteru, to będę przygotowany. Jacare jest legendą w MMA. To dla mnie przyjemność walczyć z nim w Brazylii, nie mówiąc o tym że nigdy tam nie byłem. Miałem okazję tylko ostatnio odwiedzić ją na dwa dni. To będzie szalona noc. Nie obchodzi mnie publiczność, wiadomo że będą wspierać Jacare i nie mam z tym problemu – stwierdził Błachowicz w rozmowie z MMA Junkie.

Polak odniósł się także do sytuacji Jona Jonesa, który ostatni raz walczył na tej samej gali co Janek i pokonał Thiago Santosa. Jednak od tamtego czasu nie wiadomo kiedy Amerykanin wróci do klatki.

Nikt nie wie co będzie chciał zrobić. Może zmieni dywizję i będzie chciał zawalczyć z Cormierem lub Miociciem w ciężkiej? Nie myślę jednak o tym. Skupiam się na Jacare i najbliższej walce, potem chcę zdobyć pas – zaznaczył Błachowicz.

Przeczytaj także: Conor McGregor ogłosił datę swojej kolejnej walki w UFC!


Kamil Gieroba
Data publikacji: 24 października 2019, 16:03
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *