Max Holloway: Jestem otwarty na rewanż z McGregorem
Max Holloway zapowiedział, że jest chętny na rewanż z Conorem McGregorem.
Holloway (21-4 MMA, 17-4 UFC) zastąpił Andy’ego Ogle’a i walczył z Conorem McGregorem na pierwszej w historii gali UFC na FOX Sports. Do starcia doszło w Bostonie w sierpniu 2013 r. Walka była pierwszym występem McGregora w Stanach Zjednoczonych. Tej nocy „Błogosławiony” przegrał jednomyślną decyzję sędziów którzy punktowali to starcie następująco: 30-27, 30-27 i 30-26.
Była to też ostatnia porażka Maxa wadze piórkowej. Po sześciu latach Holloway jest mistrzem UFC w wadze piórkowej i dzierży pas, który wcześniej należał do McGregora. Niedługo czeka go walka z Aleksandrem Volkanovskim (20-1 MMA, 7-0 UFC). McGregor będzie walczył po raz pierwszy od 15 miesięcy na gali UFC 246 z Donaldem Cerrone w limicie wagi półśredniej. Holloway twierdzi, że jest otwarty na rewanż – tak długo, jak długo McGregor będzie się starał być jednym z najlepszych w sporcie.
Zobaczymy, co się stanie. Jeśli znów będzie chciał być najlepszy, tak jak kilka lat temu, jestem pewien, że znów się spotkamy w octagonie.
Jeśli okaże się, że McGregor po prostu będzie chciał zarobić i będzie brał wyłącznie walki, które go interesują, zamiast dążyć do zdobycia tytułów, to Holloway nie będzie miał mu tego za złe. McGregor i Holloway wykazywali wzajemny szacunek przez lata a Max nie widzi powodu, dla którego miałoby się to zmienić.
Bardzo szanuję tego człowieka i to, co zrobił dla tego sportu. Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy popełniamy błędy. Czasami trzeba dać komuś innemu szansę. Ja i on szanujemy się nawzajem. Jestem podekscytowany, że wrócił do sportu. Nie mogę się doczekać aż w styczniu znów zrobi to, co do niego należy.
Rewanż nie jest więc pewny, ale Max cieszy się, że jego były rywal powróci do walk.
Zobaczymy, co się stanie. Przekonamy się, czy Conor wróci na ścieżkę zwycięstw. Okaże się, czy Mystic Mac wrócił i jak trenował. Życzę mu wspaniałego obozu treningowego. Nie mogę się doczekać, aż znów zobaczę go w akcji.
Czy Waszym zdaniem Conor wygra i Max Holloway da rewanż swojemu ostatniemu pogromcy w wadze piórkowej?
Zobacz także: KSW 52 – wyniki ważenia
