Petr Yan Cejudo
fot. MMA Junkie
Udostępnij:

Petr Yan: Zasłużyłem na walkę z Cejudo

Petr Yan jest zdania, że ostatnią wygraną zasłużył na walkę z Henrym Cejudo. Zwycięstwo reprezentanta Rosji ma gali UFC 24, było jego szóstym zwycięstwem w ciągu 17 miesięcy od podpisania kontraktu. Yan (14-1 MMA, 6-0 UFC) zakończył trzy z tych walk przez decyzję a trzy przed czasem. Pokonując zawodnika z Hall of Fame odniósł najważniejszą wygraną w karierze.

Nigdy nie wyobrażałem sobie, czy rozstrzygnę walkę przed czasem. Po prostu wychodzę by wygrać i cieszę się, że to zrobiłem

Co do tego, co będzie dalej, Yan generalnie był pasywny. Daty, przeciwnicy i inna logistyka zostanie później ustalona przez jego menedżera. Nie oznacza to jednak, że rosyjska waga bantamowa nie jest zdania, że powinien być następny w kolejce do mistrza Henry’ego Cejudo.

Yan póki co nie przejmuje się, co będzie dalej. Daty kolejnych starć, daty czy miejsca nie są dla niego istotne – to zostawia swojemu menedżerowi. Rosjanin jednak uważa, że w pełni zasłużył na walkę o pas.

Co o tym sądzicie? Czy zasługuję na walkę o tytuł, czy nie? W ciągu półtora roku odniosłem sześć zwycięstw. Myślę, że na to zasługuję.

Wychodząc z walki Fabera stosunkowo bez szwanku, Yan wskazał, że nie powinno być opóźnienia w jego powrocie, jeśli prośba o szybki zwrot akcji promocyjnej.

Czuję się dobrze. Nie wydaje mi się, że mam poważne obrażenia. Mogę wrócić, kiedy tylko dostanę sygnał, że zaplanowali mi kolejną walkę.

Walka pomiędzy Yanem i Faberem otworzyła kartę główną UFC 245 w T-Mobile Arena.

Czy Waszym zdaniem Petr Yan zasłuż na walkę z Henrym Cejudo?

Zobacz także: Volkanovski chętny na rewanż z Holloway’em!


Data publikacji: 16 grudnia 2019, 18:12
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *