UFC on ESPN 7: Jairzinho znokautował Overeema w ostatnich sekundach walki!

Jeszcze przed gongiem mieliśmy ciekawą sytuację, bowiem Jairzinho odmówił przybicia rękawicy z rywalem, co rzadko się zdarza. Rozenstruik agresywniej rozpoczął walkę wyprowadzając kopnięcia w nogi. Alistair próbował przechwycić nogę oponenta i powalić go, lecz ten zablokował tą możliwość. Przez chwilę obydwaj usiłują wyczuć wzajemne zamiary. Wreszcie Alistair chwycił rywala w klincz. Overeem wypracował sobie świetną pozycję, by przez resztę rundy kontrolować pojedynek i wyprowadzać większość ciosów. Wydaje się, że pierwsza runda minimalnie dla Holendra.

Jairzinho nie czekał zbyt długo w drugiej odsłonie i od razu ruszył prawymi. Ponownie jednak mamy klincz. Tym razem to Rozenstruik ma większą inicjatywę. Overeem neutralizuje działania oponenta, lecz bierność przy klatce powoduje interwencję sędziego. Jairzinho szuka kolejnych ciosów, a Alistair unika ich. I sam próbuje odpowiedzieć lewym, ale nie robi to wrażenia na Jairzinho, który zamyka rundę celnymi uderzeniami.

Kolejną rundę tym razem Overeem próbował rozpocząć agresywniej. Przy okazji wypycha rywala bardziej do siatki. Holender spokojnie punktował rywala w stójce, choć ten co jakiś czas dochodził do głosu kombinacjami. Piąta odsłona wyglądała zresztą podobnie. Nic nie zapowiadało tego, co wydarzyło się w końcówce. Wydawało się, że Overeem ma pojedynek pod kontrolą. Tymczasem Jairzinho znienacka wyprowadził potężny prawy z wyskoku, który całkowicie zamroczył Alistaira. Ten się zachwiał i sędzia szybko zainterweniował przerywając walkę.

Mimo że wydawało się iż na punkty Alistair był w stanie wygrać pojedynek, to jeden cios zadecydował o wygranej Jairzinho. Rozenstruik po raz pierwszy walczył na pełnym dystansie. „Bigi Boy” odnosi dziesiąte z rzędu zwycięstwo. Po walce oświadczył, że jest gotów, by wiosną zmierzyć się z Francisem Ngannou.

Przeczytaj też: UFC on ESPN 7: Overeem vs. Jairzinho – wyniki na żywo