Managerka Jana Błachowicza
fot. bloodyelbow.com
Udostępnij:

Managerka Jana Błachowicza: Czy Conor McGregor siedzi na co dzień w Stanach?

Managerka Jana Błachowicza, a zarazem narzeczona Dorota Jurkowska w wywiadzie dla TVP Sport zdradziła jak wygląda teraz sytuacja Jana Błachowicza w UFC.

Sytuacja jest cały czas na etapie przemyśleń i negocjacji… które niestety znowu mają miejsce mimo, że było to już wynegocjowane i zapisane. Obecnie jesteśmy w zawieszeniu. Jeszcze nie wiemy, jeszcze czekamy.

Cały czas jesteśmy w kontakcie z UFC – łatwo nie odpuścimy. Zobaczymy. Raz mówią, że decyzję podejmuje Jon Jones – oczywiście matchmakerzy mogą doradzać. Ale ostateczna zdanie ma albo Dana White, albo Jones. I teraz mamy taką przepychankę, co wygląda lekko infantylnie…

– zdradza Dorota Jurkowska.

Walka z Coreyem Andersonem miała być przepustką do walki o tytuł z Jonem Jonesem. Wszystko jednak skomplikował Dominick Reyes, który dał kapitalny pojedynek z mistrzem wagi półciężkiej. To spowodowało, że obiecane starcie z Jonesem stanęło pod znakiem zapytania.

Wiesz co, teraz muszę się wykazać dużą dyplomacją, żeby nie powiedzieć tego, co tak naprawdę myślę – bo jakiś kodeks tego ode mnie wymaga. Ostatnio niezbyt jestem przychylna rozwiązaniom, które stosują. Cóż mam ci powiedzieć? Sytuacja nie jest w tym momencie komfortowa.

Słowo, które padło i jest zapisane, w tym momencie zostało podważone. Ustalenia i warunki kontraktowe, które były wynegocjowane, w tym następny rywal… nagle nie ma to pokrycia z tym, co się faktycznie może wydarzyć.

Nie mamy zapewnienia, że następna walka Janka będzie o pas… mimo, że było to ustalone i spisane. Nagle znajdujemy się w mocno niekomfortowej sytuacji.

– powiedziała Szymonowi Wodzickiemu Dorota Jurkowska.

Janek po zwycięstwie nad Andersonem stał się bardziej aktywny medialnie. Sam zainteresowany Jon Jones jest bardziej chętny na pojedynek z polskim zawodnikiem, niż rewanżową potyczką z Dominickiem Reyesem.

On się poczuł pewniej od walki z Luke’iem Rockholdem. Ta wygrana w naprawdę spektakularnym stylu pokazała Jankowi jego miejsce w światowym MMA.

Poczuł się dużo pewniej. To wszystko zaprocentowało i poukładało mu w głowie, że faktycznie te poczynania w mediach społecznościowych, ta aktywność medialna i mówienie tego, co tak naprawdę myśli… nie musisz być w tym momencie kolejnym Conorem McGregorem!

Była taka era, gdy każdy chciał być Conorem. Ale ludzie mają dosyć takich „Conorów”. Jest jeden. Jest drugi, ewentualnie trzeci zawodnik, który właśnie w ten sposób zabierać głos w mediach. Ale ludzie naprawdę chcą widzieć też inne wizerunki, inne osobowości.

Janek jest, między innymi, taką bardzo ciekawą osobowością. Tylko trzeba było go trochę otworzyć, popchnąć. I dać możliwości do uwierzenia we własne siły – to się właśnie teraz dzieje.

– powiedziała managerka Błachowicza.

Cały wywiad możecie przeczytać TUTAJ.

Przeczytaj także: Albert Duraev nowym nabytkiem organizacji KSW

 

 


Data publikacji: 16 marca 2020, 12:11
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *