Jan Błachowicz zaczepia Jonesa
fot. Zdjęcie: sport.onet.pl
Udostępnij:

„Chyba muszę się „uchlać” i potrącić kobietę w ciąży”- Jan Błachowicz zaczepia Jona Jonesa

Jan Błachowicz wciąż czeka na decyzję UFC w sprawie jego przyszłości, a mianowicie obiecanej walki z Jonem Jonesem. Wiadomo, że do kolejki mocno wpycha się Dominick Reyes, który dał świetną walkę z mistrzem kategorii półciężkiej. Mogłoby się wydawać, że UFC w jakiś sposób celowo blokuje polskiego zawodnika, żeby ten nie miał pierwszeństwa do walki z mistrzem.

To jest raczej pytanie do UFC, a nie do mnie. Ja wiem, ile dostanę za walkę mistrzowską i to są fajne pieniądze. Jestem też w stanie długo na nie czekać

– powiedział Błachowicz.

Pewnie UFC wolałoby, żebym był bardziej rozpoznawalny i wypromowany. Staram się, ale chyba muszę się „uchlać” i potrącić kobietę w ciąży. Wtedy może bym się wybił trochę wyżej. Ale wydaje mi się, że nie tędy droga, a ja sportowo do tego dojdę.

– dodał od siebie Jan.

Poruszona została kwestia także Dominicka Reyesa, który wraz ze swoim managementem haruje jak zły, żeby dostać szansę przed polskim zawodnikiem. Natomiast nie widać tego ze strony Błachowicza.

Tak naprawdę to my już doprowadziliśmy do tej walki, tylko pytanie, kiedy ona się odbędzie – teraz czy troszeczkę później.

– zakończył.

Cały wywiad z Janem Błachowiczem możecie obejrzeć TUTAJ.

Przeczytaj także: Georges St-Pierre: UFC nie chciało ryzykować porażką Khabiba

 

 


Data publikacji: 17 kwietnia 2020, 8:37
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *