Chael Sonnen
Zdjęcie: SportsBreak

Georges St-Pierre: UFC nie chciało ryzykować porażką Khabiba

Kanadyjczyk kilkanaście miesięcy temu wielokrotnie sugerował chęć konfrontacji z Khabibem Nurmagomedovem w octagonie.

Prezydent UFC Dana White nie był jednak skłonny, by doprowadzić do takiego pojedynku. Zdaniem Georgesa St-Pierre’a do walki nie doszło, bo organizacja bała się, że po zdobyciu pasa… odejdzie od razu na emeryturę.

Wiem, że Khabib chciał tej walki. Też jej chcę, ale trzeba postawić się na miejscu UFC. Bali się, że zdobędę tytuł, a potem go zwakuję. Ale ja nie chciałem tego robić dla pasa. Uważałem Khabiba za najlepszego zawodnika na świecie. I wiem, że fani też chcieli tego starcia – stwierdził St-Pierre w rozmowie dla ESPN.

Niedługo miną trzy lata od ostatniej walki Georgesa w UFC.  W 2017 roku sięgnął po mistrzostwo wagi średniej, pokonując Michaela Bispinga. Zrobił to, również wracając po dłuższej przerwie od występów. Później zwakatował tytuł. Z kolei Nurmagomedov w ostatnich pojedynkach pokonywał największe gwiazdy dywizji lekkiej, takie jak Edson Barboza, Al Iaquinta, Conor McGregor czy Dustin Poirier.

Mieli wiele do stracenia inwestując w naszą walkę. W pewnym sensie mogę potraktować to jako komplement. Postrzegali mnie jako zagrożenie. Czyli sądzili, że mogę wygrać z Khabibem. Pozwolono by mi na starcie z nim, gdyby uważali, że przegram – kontynuuje Kanadyjczyk.

Przeczytaj też: Dustin Poirier: Wezmę tą walkę nawet w kategorii półśredniej, średniej lub w boksie

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.