Mateusz Gamrot
fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

Mateusz Gamrot: Zapowiadało się, że pójdziemy na noże z KSW

Wszystko wskazywało na to, że „Gamera” zobaczymy już na gali KSW 53, 21 marca. Wydarzenie jednak zostało odwołane przez pandemię koronawirusa.

Ja wyczekuję cały czas. Zabrakło praktycznie siedmiu dni do zrealizowania gali. Wiedziałem wcześniej, że walczę na KSW 53. Ale do tego nie doszło – stwierdził Gamrot – Początkowo zapowiadało się, że pójdziemy z KSW na noże. Doszliśmy do pewnego konsensusu. Po co się kłócić, jak mogło dojść do porozumienia. Miała odbyć się jedna walka z Salahdine Parnassem. Nikt nie spodziewał się że Francuz nie zgodzi się na to. Stąd porozumienie co do dwóch pojedynków. Fajnie, bo to jest też kontrakt czasowy. Miałem na uwadze, że spędziliśmy dużo czasu razem. Walczyłem tam osiem lat tam, stoczyłem z trzynaście pojedynków.

Manager zawodnika Paweł Kowalik dodał, że zależało im by występy miały miejsce w marcu i maju. Aby Gamrot mógł pożegnać się z publicznością i jak najszybciej rozpocząć zagraniczną karierę. Ma jednak świadomość, że przez koronawirusa to się opóźni.

Chciałem zakończyć kontrakt i móc gdzieś dalej pójść walczyć. Czasem emocje biorą górę. Minął też rok czasu. W międzyczasie odbyło się kilka rozmów, z każdej coś wynikło dalszego. Nie ma sensu przekrzykiwać się, nie walczyć i szarpać – powiedział „Gamer” – ma samym początku sam rozmawiałem z federacją. Potem wkroczył Dariusz Maciński, który zawsze pomaga mi od strony prawnej, ale i sponsorskiej. Oraz wspierał mnie prawnik. Następnie dołączył do sprawy Paweł Kowalik.

Ja jestem rozpędzony, dawać mi od razu kolejnego rywala. Codziennie przepycham się z „Borysem”. A tak na poważnie, to całe życie jestem sportowcem. Można mówić o jakiejś rdzy, gdy rzeczywiście leżę w łóżku i nic nie robię – dodał Gamrot.

Najważniejsze, pozostałe kwestie:

  • Gamrot podkreślił, że przy przejściu do UFC będzie rywalizował tam w kategorii lekkiej.
  • W programie wyjaśniono sytuację pasów mistrzowskich w KSW. Teoretycznie „Gamer” wciąż jest podwójnym mistrzem. Gdy Gamrot odejdzie, to pełnoprawnym mistrzem wagi piórkowej będzie Salahdine Parnasse. Z kolei niekwestionowany tytuł mistrzostwa wagi lekkiej będzie miał Norman Parke.
  • Było paru rywali, którzy przewijali się w kontekście najbliższego przeciwnika Gamrota.
  • Parnasse jasno określił stanowisko. Nie chce walczyć wyżej niż w limicie kategorii piórkowej. Stąd nie doszło do ich pojedynku.
  • Umowa Gamrota w UFC, pod względem finansowym, mogłaby być drugim wśród najlepszych kontraktów Polaków na wejściu
  • „Gamer” nie wyklucza trzeciej walki z Parke. Nie widzi jednak czegoś nowego w ostatnich występach Normana.

Przeczytaj też: Joanna Jędrzejczyk: Czułam się jakbym potrzebowała dwunastu miesięcy przerwy


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 kwietnia 2020, 20:27
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *