Francis Ngannou
Źródło: essentiallysports.com

Francis Ngannou sfrustrowany panującą sytuacją w dywizji ciężkiej: Chcę tylko tego, na co zasłużyłem

Francis Ngannou pokonując w 20 sekund Jairzinho Rozentruika na UFC 249 powinien być pełen optymizmu.

Nic bardziej mylnego. Pomimo, że ostatnie 4 walki wygrał przez nokaut w pierwszych rundach, w tym nad dwoma byłymi mistrzami UFC, to Francis nie jest w dobrym nastroju. Odczuwa frustrację i złość dlatego, że nie wiadomo kiedy będzie miał szansę rywalizować o tytuł wagi ciężkiej UFC. Problemem, który stoi przed Ngannou jest oczekiwana trylogia między Stipe Miocicem, a Danielem Cormierem, która wciąż nie ma daty ani lokalizacji:

Nie chcę wkładać w to głowy, ponieważ myślenie o tym sprawia, że ​​jestem sfrustrowany i wściekły. Nie podoba mi się ta sytuacja, nie lubię myśleć czy walka DC i Stipe się wydarzy. Czy oni będą walczyć? Kiedy zamierzają to zrobić. A co się stanie, jeśli zwycięzca pojedynku zostanie ranny i nie będzie dał rady szybko wrócić do klatki? Może znów czeka mnie potencjalna 11 miesięczna przerwa. Jeśli tak, to nie chce nawet o tym myśleć – powiedział Ngannou

 

Kontuzja oka Miocica, w pojedynku z Cormierem, wykluczyła go na razie od treningów do potencjalnej trylogii. Ponadto Miocic aktualnie przebywa w pobliżu ludzi chorujących na koronawirusa, pomagając im. Cała ta sytuacja, była powodem dla, której Ngannou poprosił UFC by jego pojedynek z Rozenstruikiem odbył się o tymczasowy pas kategorii ciężkiej. UFC nie przystało jednak na prośbę Kameruńczyka:

Stąd właśnie moja frustracja. W sobotę wieczorem po mojej wygranej walce, oglądałem walkę Gaethje i Fergusona. To była niesamowita walka. Potem zobaczyłam, jak Justin Gaethje zdobył tymczasowy pas. Byłem zdziwiony, że pomimo panującej sytuacji w dywizji ciężkiej, UFC nie zgodziło się przyznać zwycięzcy naszego pojedynku tymczasowego pasa.    

Nie rozumiem dlaczego. Sobotnia noc była bardzo frustrująca. Byłem z tego powodu zły. Powinienem być tam z pasem wokół talii. Nie zasługuję na to? Czy o to im chodziło? Jakie to miało dla nich znaczenie? Co przeszkadzałoby im zrobienie czegoś takiego? To było nieszczęśliwe.

 

Po walce Francisa, DC odniósł się do Kameruńczyka. Stwierdził, że jeśli Miocic nie będzie gotowy to chętnie podejmie Ngannou. „Predator” chętnie przyjął wyzwanie:

Myślę, że jak dla każdego młodego wojownika w dywizji, dzielenie ośmiokąta z Danielem Cormierem byłoby po prostu zaszczytem. Jest to coś, o czym zawsze myślę, ale ostatnio nie mogłem o tym mówić, ponieważ twierdził, że jedyną walką o tytuł to trylogia ze Stipe. Nie mogłem więc się na to zgodzić, ale jeśli jest to coś, co jest dla niego naprawdę interesujące, to jestem tutaj.

 

Walka z Cormierem jest interesująca, ale ostatecznie Ngannou nie opowiada się za tym, aby Stipe zabrano tytuł. On chce tylko swojej szansy na zdobycie złota:

Nie chcę z tego wyciągać Stipe. Chcę tylko tego, na co zasłużyłem i pozwolić UFC wykonywać swoją pracę.

 

 

Przeczytaj także:Ojciec Khabiba Nurmagomedova w stanie krytycznym

 

 

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.