Sean O'Malley
fot. Zdjęcie: UFC Espanyol
Udostępnij:

Sean O’Malley: Petr Yan pewnie marzy o mnie

O’Malley ma na koncie już dwanaście zwycięstw i nie doznał do tej pory porażki. Wierzy, że wkrótce zmierzy się z fighterami z samej czołówki dywizji. W tym celuje w tytuł mistrzowski.

Mówiłem ostatnio dużo o Petro Yanie, Codym Garbrandtcie czy Henrym Cejudo. I każdy z nich zaczyna mi odpowiadać. Oni wszyscy wiedzą, że pojedynek ze mną staje się realistyczny. Nie biorą moich słów jako żart – stwierdził „Sugar” w rozmowie dla MMA Fighting – Jasne, że powoli jestem w głowie Yana. Myślę, że budzi się z myślą, by ktoś mu pomógł coś napisać na Twitterze.

Amerykanin rozwinął temat. Uważa, że Yan niektóre obelgi bierze do siebie zbyt osobiście.

Sądzę, że Petr, Cody czy Henry mają syndrom krótkiego człowieka. Gniewają się na to. A ja na całość, nawet na wpisy w mediach społecznościowych, patrzę jak na biznes. Nauczyłem się tego patrząc na Conora McGregora i Khabiba Nurmagomedova. Nie mogę sobie pozwolić, by takie coś stało się osobiste – dodał.

Przed Seanem teraz jedno z największych wyzwań w karierze. 15 sierpnia podczas UFC 252 zmierzy się z doświadczonym Marlonem Verą.

Przeczytaj też: „To żałosne, że prosi o rewanż” – Colby Covington o aspiracjach Jorge Masvidala


Kamil Gieroba
Data publikacji: 22 lipca 2020, 12:31
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *