UFC 253: Adesayna znokautował Costę w 2 rundzie!
Pierwsza runda wyglądała nieco ospale z obu stron. Kroczek po kroczku to jednak Nigeryjczyk budował sobie przewagę. Jedną z najważniejszych broni okazały się niskie kopnięcia, którymi mistrz znacznie obniżał mobilność Brazylijczyka.
W drugim starciu Nigeryjczyk mocno podkręcił tempo, trafiał na głowę, na korpus, a także kolejne low kicki. Odbierał powoli jakiekolwiek możliwości i szanse Coście. Wreszcie trafił high kickiem i był to początek końca pretendenta w tej walce. Chwilę później Israel Adesanya przeprowadził szturmujący atak na rywala, trafił czystym sierpem na szczękę posyłając Costę na deski. Tam po kilku ciosach sędzia zlitował się nad kompletnie bezradnym już Brazylijczykiem i przerwał ten pojedynek.
Paulo Costa nie zrobił właściwie nic znaczącego w tym pojedynku. Nie potrafił poradzić sobie ani z dystansem ani stójkowymi atakami, które doskonale mieszał wciąż aktualny mistrz. Choć pierwsza runda wyglądała w wykonaniu Adesanyi podobnie do koszmarnego starcia z Romero, w drugiej pokazał już ogrom swojego potencjału demolując kolejnego pretendenta. Nigeryjczyk pozostaje niepokonany, a Costa zalicza pierwszą porażkę w karierze.
TOO EASY.
— UFC (@ufc) September 27, 2020
👑 @Stylebender is the undefeated king of the middleweights.
[ #UFC253 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/lz5C9DsDN7
THERE ARE NO QUESTIONS.
— UFC (@ufc) September 27, 2020
THERE ARE NO DEBATES.@Stylebender is the true king 🏆 #UFC253 pic.twitter.com/UGO1Bfdhli
Czytaj także: UFC 253: Błachowicz tego dokonał. Znokautowal Reysa. Historyczny moment!
