fot. UFC
Udostępnij:

Jeremy Stephens odpowiada na wyzwanie Chikadze. Chce walki w grudniu

Giga Chikadze na sobotniej gali UFC już w 1 rundzie odprawił Jamesa Krause-Simmonsa. Było to jego siódme zwycięstwo z rzędu i piąte odniesione pod banderą największej organizacji na świecie.  

Nie dziwi zatem fakt, że na konferencji po gali wyzwał znacznie większe nazwisko, a konkretnie Jeremy’ego Stephensa. „Lil Heathen” nie kazał długo czekać na odpowiedź i za pośrednictwem Twittera podjął rzuconą rękawice proponując zarazem walkę w grudniu.

Stephens jest głodny wygranej, gdyż od lutego 2018 roku kiedy to rozbił Josha Emmetta nie odniósł zwycięstwa. Od tamtej pory pięciokrotnie wychodził do klatki. Przegrał cztery pojedynki, a jeden uznano za no contest. 

Czytaj także: Paul Felder wskakuje do walki z Rafaelem Dos Anjosem na pięć dni przed galą! 


Data publikacji: 10 listopada 2020, 16:57
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *