fot. Zdjęcie: mmajunkie
Udostępnij:

„Zamierzam zostać pierwszym mistrzem pochodzącym z Meksyku” – Brandon Moreno chce być kolejnym pretendentem do pasa wagi muszej!

Jeszcze kilka tygodniu temu, Brandon Moreno (17-5-1) przygotowywał się do starcia z Alexem Perezem (24-5) na UFC 255. Tego samego wieczora do ośmiokątnej klatki UFC wejść i zawalczyć o mistrzostwo wagi muszej mężczyzn mieli Deiveson Figueiredo (19-1) i Cody Garbrandt (12-3). Kontuzja jednak wyeliminowała z tego pojedynku Garbrandta. UFC szybko znalazło wówczas nowego pretendenta, którym został Alex Perez. Mogło to się wydawać trochę dziwne, bo z dwójki Perez – Moreno, to Meksykanin bardziej zasługiwał na tę walkę, ponieważ zajmuje on drugie miejsce w rankingu wagi muszej, a Perez jest dwie pozycje niżej. Nowym przeciwnikiem Moreno został Brandon Royval (12-4). Meksykanin nie ukrywał żalu, że to nie on zawalczy o złoto dywizji do 125 funtów.

Zawsze chcę coś udowodnić, i każdy krok w klatce jest po to, aby złożyć jasną deklarację, że zasługuję na walkę o pas. Chcę, żeby ta noc była moja. Chcę, żeby moja walka się skończyła, jako wygrana i wiesz co? Wyłączcie telewizory, bo główne wydarzenie właśnie się skończyło, a wy nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy. Możecie odejść szczęśliwi, bo dobra walka właśnie się wydarzyła.

Moreno również przeanalizował walkę wieczoru gali UFC 255 i zdradził jaki jest sposób na pokonanie obecnego mistrza wagi muszej – Deivesona Figueiredo.

W tak złożonym i pięknym sporcie jak mma, oczywiście, że Alex Perez może zaskoczyć i wygrać, ale ja myślę, że to Figueiredo zwycięży. Zaczynając od swojej gry zapasniczej, Deiveson przegrał wcześniej z Formigą, a co zrobił wówczas Formiga? Nie spieszył się, obalił go, kontrolował i wygrał walkę przez decyzję. Może coś takiego Alex Perez zrobi, bo ma dobre zapasy i bardzo dobrą kontrolę na ziemi, ale Deiveson pokazał, że ewoluował w zaskakujący sposób. Uderzał super mocno. Jest jak skała – nie można go złamać. Widzieliśmy, jak Alex Perez pokonał Formigę, ale nie sądzę, aby to było coś, co można zrobić z Figueiredo, ponieważ Figueiredo jest innym zwierzęciem. Nie możesz go złamać. Myślę, że są różne sposoby, żeby go pokonać, ale zobaczymy. To będzie interesująca walka.

Moreno również jasno stawia kolejny cel po walce na zbliżającej się gali UFC. Chce zostac kolejnym pretendentem do pasa, a następnie pierwszym mistrzem w historii Meksyku.

Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to. Ale jeśli Deiveson wygra, to będzie bardziej uznany za mistrza, a kiedy go pokonam, ludzie będą wiedzieć, że pokonałem twardego rywala, i to jest dla mnie najlepsze. Jak powiedziałem, nie walczę o tytuły. Chcę pokonać najlepszego, a jeśli Figueiredo wygra, ludzie będą wiedzieć, że pokonałem prawdziwego mistrza 125 funtów. Zamierzam być pierwszym stuprocentowym mistrzem Meksyku w UFC. To jest jasny cel w mojej głowie.

 

Źródło: mmajunkie.com

Przeczytaj też: „Nie widzę w nim żadnego niebezpieczeństwa. Bedę chciał go znokautować w pierwszej rundzie!” – Deiveson Figueiredo komentuje zmianę rywala


Data publikacji: 12 listopada 2020, 11:39
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *