Antun Racić
fot. fot. twitter.com/KSW_MMA
Udostępnij:

Droga do KSW 57: Antun Racić i Bruno Santos

Rywalem mistrza w tym boju będzie młody Brazylijczyk, Bruno Augusto dos Santos.

Antun Račić już na dobre zadomowił się w polskiej organizacji i od roku 2017, kiedy to zadebiutował w okrągłej klatce, pozostaje w niej niepokonany.

W swojej ostatniej walce Račić stanął do historycznego, pierwszego boju w organizacji KSW o pas mistrzowski wagi koguciej. Zmierzył się wówczas na gali KSW 51 z najlepszym polskim zawodnikiem tej kategorii, Damianem Stasiakiem. Walka była niezwykle zacięta i wyrównana, ale to Antun lepiej radził sobie w niej w parterze i tam punktował Damiana. Polak stracił też w starciu jeden punkt za nielegalnie zadane kolano w parterze i ostatecznie to Račić wyszedł z boju z pasem mistrzowskim na biodrach.

Pochodzący z Chorwacji Antun Račić swoją przygodę z KSW rozpoczął podczas gali KSW 40 w Dublinie – zmierzył się w ciężkim boju z Pawłem Polityło i wyszedł z niego zwycięsko.

W kolejnym starciu Antun rozbił Kamila Selwę, a w następnym młodego i ambitnego Sebastiana Przybysza. Po tych zwycięstwach doszło do rewanżowego pojedynku z Pawłem Polityło. Polak w pierwszej walce z Chorwatem wyszedł do konfrontacji w ostatniej chwili zastąpując kontuzjowanego Anzora Azhieva. Teraz natomiast postanowił spróbować swoich sił mając za sobą większe doświadczenie i pełen obóz przygotowawczy. Račić i w tym boju okazał się jednak lepszy i ponownie wypunktował Pawła, co ostatecznie otworzyło mu drzwi do walki o pas.

Antun Račić  przygodę z profesjonalnym MMA rozpoczął w roku 2009. Poza rodzinną Chorwacją Račić toczył swoje boje również we Włoszech, Rosji, Finlandii, Niemczech i na Ukrainie. Walczył dla największej rosyjskiej organizacji M-1 Global i wielu innych europejskich marek. Dziś natomiast ma na swoim koncie trzydzieści trzy zawodowe pojedynki.

Rywalem Antuna będzie młody ambitny Brazylijczyk, który podczas gali KSW 57 zadebiutuje w największej organizacji MMA w Europie.

Bruno Santos przygodę z zawodowym MMA rozpoczął w roku 2017. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy kariery stoczył dwie walki i w obu przypadkach poddał rywali. W trzecim boju już w pierwszej rundzie rozbił przeciwnika ciosami. Trzy wygrane dały mu szansę na walkę o tytuł organizacji Demolidor Fight. Młody Brazylijczyk wykorzystał nadarzającą się okazję i to na jego biodrach zawisł mistrzowski pas.

Po tej świetnej passie Bruno dołożył do rekordu jeszcze jedno zwycięstwo, ale w kolejnym boju po raz pierwszy musiał uznać wyższość rywala. Była to jednak na razie jedyna jego przegrana w karierze. Brazylijczyk szybko odbił się po przegranej i rozbił kolejnych czterech przeciwników.

Bruno Augusto dos Santos do tej pory większość walk stoczył w Brazylii. Raz miał też okazję pojedynkować się w Peru, a teraz po raz pierwszy przybędzie do Polski.  Jest na fali czterech zwycięstw z rzędu, a z pięciu poddań zafundowanych przeciwnikom aż cztery razy wygrywał duszeniem zza pleców.

„Konik polny”, bo taki pseudonim nosi Brazylijczyk, specjalizuje się w walce w parterze. Mistrz KSW kategorii koguciej również czuje się tam jak ryba w wodzie. Jak więc ostatecznie potoczy się ich starcie? Czy doświadczenie Antuna weźmie górę? A może młodość i ambicja przeważą szalę zwycięstwa na korzyść Bruno dos Santosa? Przekonamy się już 19 grudnia podczas gali KSW 57.

Przeczytaj też: „Romero w KSW? To brzmi ciekawie” – Szef KSW o potencjalnym angażu Yoela Romero!

Źródło: KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 12 grudnia 2020, 9:06
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *