„Nie wykluczam, że zawalczą dla innej federacji” – szef KSW o braku rywali dla Narkuna i De Friesa

Współwłaściciel KSW, Martin Lewandowski w ostatnim wywiadzie zdradził sportowe plany dotyczące mistrzów swojej federacji – Tomasza Narkuna (18-3) i Phila De Friesa (19-6).

Nie ukrywa on, że organizacja ma spory problem ze znalezieniem godnych rywali dla Polaka i Brytyjczyka. Obaj bowiem od dłuższego czasu są niepokonani i bez większych problemów odprawiają każdego przeciwnika na swojej drodze.

Przeczytaj też: Dwóch niebezpiecznych grapplerów spotka się w klatce na KSW 58

Mistrz 93 kilogramów, Narkun od 2015 roku przegrał zaledwie jedną walkę. Jego jedynym pogromcą był właśnie De Fries. Poza wpadką w wyższej kategorii Żyrafa trzy razy obronił mistrzowski pas oraz zaliczył dwa udane pojedynki z legendarnym Mamedem Khalidovem (35-7-2).

Szef KSW został zapytany przez Andrzeja Kostyrę właśnie o przyszłość mistrza wagi półciężkiej.

„Akurat wczoraj przeglądałem listę nowych zawodników w wadze półciężkiej i nie widzę tu dla Tomka żadnej perspektywy. Trzeba mu szukać nowych rywali.”

„Nie wykluczam też takiego zestawienia trochę eksportowego. Czyli żeby Tomek zawalczył dla innej federacji, oczywiście nadal będąc mistrzem KSW i posiadając z nami wiążący kontrakt. Ale też, żeby po prostu ogrywać go na arenie międzynarodowej” – powiedział Martin Lewandowski

Przeczytaj też: Jan Błachowicz siódmy w Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2020! – Pełne wyniki

Po chwili polski promotor dodał również, że podobne rozwiązanie rozpatruje w przypadku mistrza królewskiej dywizji.

„To też dotyczy Phila De Friesa.” – dodał szef KSW

Brytyjczyk wciąż jest niepokonany w polskiej federacji. W swoim ostatnim pojedynku, w grudniu odprawił doświadczonego Michała Kitę (20-12-1) kończąc go w drugiej rundzie.

Cały wywiad: