Fabricio Werdum
fot. Zdjęcie: Forbes
Udostępnij:

PFL ogłasza kolejne rostery. W wadze ciężkiej m.in. Fabricio Werdum i byli zawodnicy KSW!

Przy ogłoszeniu składów do dywizji lekkiej i piórkowej, PFL obiecało niedługo kolejne rostery. Dotrzymali słowa. Właśnie poznaliśmy nazwiska, które wezmą udział w turniejach wagi ciężkiej i kat. lekkiej pań. Walki rozpoczną się 23. kwietnia, następnie będzie seria eventów w czerwcu. Wreszcie odbędą się play-offy i finały w grudniu. 

W królewskiej kategorii złota bronić będzie niepokonany Ali Isaev. W dominującym stylu wygrał poprzedni turniej i będzie chciał powtórzyć ten sukces. Czeka go jednak ciężkie zadanie, bo szeregi PFL jako wolny agent po odejściu z UFC zasilił Fabricio Werdum. Brazylijczyk jest uznawany za jednego z najwybitniejszych ciężkich w historii i z pewnością będzie sporym wyzwaniem dla każdego potencjalnego rywala. W swoim pożegnalnym pojedynku dla UFC pokazał, że wciąż jest w zacnej formie poddając Alexandra Gustafssona. Ponadto zobaczymy także innego byłego zawodnika światowego giganta, Justina Willisa

Skład zasilą także dwaj znani z występów w KSW fighterzy. Obaj stoczyli w rodzimej organizacji tylko po jednej walce, niemniej fakt pozostaje faktem. Pierwszym z nich jest Ante Delija, który na KSW 51 znokautował Oliego Thompsona. Od tamtej pory zawodnik pozostaje nieaktywny. Drugim zaś Hatef Moeil, który poległ w starciu z Marcinem Wójcikiem w 2018 roku. Od tamtej pory ma jednak passę 6 wygranych z rzędu. 

Pozostałe nazwiska w rosterze to Bruno Cappelozza, Renan Ferreira, Denis Goltsov, Brandon Sayles i brat mistrza UFC w kat. do 77 kg. Mohammed Usman. 

W dywizji lekkiej pań zobaczymy zaś broniącą tytułu Kaylę Harrison. Ponadto zawalczą była zawodniczka UFC Cindy Dandois, Genah Fabian, Olena Kolesnyk, pokonana niegdyś na KSW przez Ariane Lipski Mariana Morais, Larissa Pacheco, Julija Pajic i była koszykarka Laura Sanchez.

Czytaj także: PFL powraca. W turnieju wagi lekkiej między innymi Anthony Pettis i Marcin Held!

 


Data publikacji: 10 lutego 2021, 14:20
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *