Oficjalnie: Trzecia walka McGregora z Poirierem odbędzie się na UFC 264 przy pełnych trybunach
Już od jakiegoś czasu wiedzieliśmy, iż na lipcową galę UFC 264 planowana jest trzecia walka Conora McGregora z Dustinem Poirerem. W ostatnich dniach jednak za sprawą wpisów Irlandczyka w mediach społecznościowych, wśród fanów pojawiły się wątpliwości czy do hitowego starcia dojdzie.
Czytaj więcej: „Pier*olony, bezmózgi wieśniaku” – McGregor odwołuje trzecią walkę z Poirierem?
Dziś spekulacje te zostały ostatecznie ucięte. Amerykańska organizacja na Twitterze oficjalnie poinformowała, że do zwieńczenia trylogii dojdzie 10 lipca w Las Vegas.
Let’s settle it in the Octagon… #UFC264: 💎 @DustinPoirier vs 🇮🇪 @TheNotoriousMMA 3
Pre-register for tickets: https://t.co/Hy57WJ5MQ3 pic.twitter.com/6VwrQbmqRx
— UFC (@ufc) April 14, 2021
Mało tego – wydarzenie z numerem 264 nie odbędzie się placówce APEX, a T-Mobile Arenie, na trybunach której będzie mogło zasiąść blisko 20 tysięcy fanów. Informacje te przekazał prezydent UFC, Dana White.
Vegas is OPEN!!! Poirier vs McGregor July 10th. tix on sale this week pic.twitter.com/F2VZ0APzrw
— danawhite (@danawhite) April 14, 2021
McGregor i Poirier pierwszy raz w oktagonie spotkali się w 2014 roku. Wówczas The Notorious szybko znokautował Amerykanina, nie pozostawiając żadnych wątpliwości. Inaczej było jednak w styczniu tego roku, kiedy to doszło do rewanżu. Tym razem to Diamond wyszedł z ręką w górze, po tym jak w w kapitalny sposób rozmontował Conora, kończąc go ostatecznie w drugiej rundzie.
Aktualna rozpiska UFC 264:
Walka wieczoru:
155 lbs: Dustin Poirier (27-6) vs. Conor McGregor (22-5)
Pozostałe walki:
170 lbs: Stephen Thompson (16-4-1) vs. Gilbert Burns (19-4)
145 lbs: Ryan Hall (8-1) vs. Ilia Topuria (10-0)
125 lbs: Jennifer Maia (18-7-1) vs. Jessica Eye (15-9)
125 lbs: Zhalgas Zhumagulov (13-5) vs. Jerome Rivera (10-5)
185 lbs: Omari Akhmedov (21-5-1) vs. Brad Tavares (18-5)
265 lbs: Tai Tuivasa (12-3) vs. Greg Hardy (7-3)
Źródło: UFC/Twitter
Przeczytaj też: Sean O’Malley wyzywa na walkę Petra Yana. Rosjanin reaguje
