Bój ostatniej szansy. Ariane Lipski wskakuje do walki z Mandy Bohm
Gala UFC zaplanowana na 4. września miała się odbyć w Londynie. Miał być to wielki powrót światowego giganta do Europy, ale wedle najnowszych doniesień, tak się nie stanie. Wydarzenie odbędzie się zamiast tego w UFC APEX, czyli w lokalizacji większości gal ery pandemii.
W związku z tym Talia Santos nie będzie mogła zmierzyć się planowo z Mandy Bohm ze względu na problemy z wizą. Tu zaś do gry wchodzi była mistrzyni KSW. MMA Fighting powołując się na liczne źródła informuje, że Ariane Lipski (13-7) zastąpi Santos i powita Bohm (7-0-1 N/C) w oktagonie UFC.
T.Santos out. Ariane Lipski in, will fight Mandy Böhm at UFC event on September 4th. (per @guicruzzz) #UFC #MMA #UFCESPN pic.twitter.com/tBgFpgjbCl
— Marcel Dorff 🇳🇱🇮🇩 (@BigMarcel24) August 2, 2021
Lipski nie wiedze się ostatnio zbyt dobrze. Przegrała dwa ostatnie pojedynki przed czasem i to w kiepskim stylu – z Antonioną Shevchenko i Montaną De La Rosą. Wydaje się zatem, że to dla niej ostatnia szansa by pozostać w organizacji UFC. Tym bardziej, że jej rekord w światowym gigancie to raptem 2-4.
Bohm jest jak dotąd niepokonana. W walce z Ariane zadebiutuje dla UFC. Głównie walczyła pod banderą federacji GMC. Swój ostatni pojedynek stoczyła zaś dla Bellatora. Wygrała z Griet Eeckhout przed jednogłośną decyzję.
Czytaj także: Amanda Nunes wypada z UFC 265. Mistrzowski pojedynek będzie przełożony
