Francis Ngannou
fot. UFC/Twitter

Trener Ngannou informuje o planach na powrót. Francis nadal chce walki z Jonesem

Harmonogram pay-per-view UFC na resztę 2021 roku szybko się zapełnia, ale wciąż brakuje w nim jednego giganta: króla wagi ciężkiej Francisa Ngannou.

Ngannou jest wyłączony z gry od czasu, gdy w marcowym rewanżu znokautował Stipe Miocica. Potrzebował na to zaledwie 52 sekundy w drugiej rundzie.  Zdobył tym samym koronę wagi ciężkiej UFC. Oczekuje się, że następną będzie walka unifikacyjna z byłym kolegą z drużyny – Cirylem Gane. Ten zdobył tymczasowy pas przez nokaut z Derrickiem Lewisem na UFC 265. I choć nic nie jest jeszcze oficjalne, trener Ngnnou Eric Nicksick zapowiedział, że termin na początku 2022 roku jest tym, w co obecnie zespół celuje.

– Mam nadzieję, i to jest to, co popychaliśmy wokół. Słyszeliśmy styczeń – powiedział Nicksick w The MMA Hour – Ale nigdy nie wiesz, człowieku. Tak jak, UFC jest zawsze chętne, aby rzucić ci krzywą piłkę, a następnie: Och, zgadnij co? Walczysz teraz z Jonem Jonesem.

Droga Ngannou od UFC 260 była dziwna.

Prezydent UFC Dana White spędził okres poprzedzający rewanż Ngannou z Miocicem twierdząc, że zwycięzca zawalczy z byłym mistrzem UFC w wadze półciężkiej – Jonem Jonesem w wielkim superfightcie. Pojedynek Ngannou z Jonesem byłby dużym biznesem, jednak oficjele UFC niemal natychmiast zmienili kierunek. Stało się to po tym, jak nie udało się dojść do porozumienia z Jonesem. Zamiast tego celowali w rewanżowe starcie Lewisa z Ngannou na UFC 265.

Kiedy Ngannou nie był w stanie dotrzymać terminu, UFC wyznaczyło Gane’a jako zastępstwo i nadało walce stawkę – tymczasowy pas. Mimo że odbyła się ona niecałe pięć miesięcy po zdobyciu tytułu przez Ngannou.

– Zawsze myślę, że jest szansa i to jest walka do zrobienia – powiedział Nicksick – I nie chciałbym przegapić takiej okazji między Francisem i Jonem. Przypomina mi to trochę sytuację, kiedy [Manny] Pacquiao i Floyd [Mayweather] mieli walczyć po raz pierwszy, a potem Pacquiao poszedł i dostał gwiazdkę albo coś się stało, prawda? I wtedy blask się ulotnił. Więc mam nadzieję, że to jest walka, która się wydarzy. Szczerze mówiąc czuję, że Jon Jones jest w pound-for-pound GOAT. I jako trener i jako zawodnik, chcę rywalizować z najlepszymi.

Najbliżej w kolejce do walki z Ngannou jest jednak Gane, który jest do tej pory niepokonany.

– Dla mnie bardziej imponujące było to, co zrobił z [Alexandrem] Volkovem – powiedział Nicksick – Myślałem, że tamta walka była bardziej wymowna, moim zdaniem, tylko ze względu na zasięg i długość oraz to, co Volkov jest w stanie zrobić jako striker.

Przeczytaj też: Charles Oliveira zmierzy się z Dustinem Poirierem w walce wieczoru UFC 269

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.