Bombardier przed KSW 64: Bardzo szanuję Pudzianowskiego

Będzie to jedna z głównych walk sobotniego wydarzenia. Panowie mieli zmierzyć się ze sobą już w marcu. Wtedy jednak Senegalczyk w ostatniej chwili wypadł z rozpiski przez problemy zdrowotne.

– Długie pojedynki nie są mi obce. Zapasy w Senegalu to trzy rundy po dziesięć minut. Jestem przygotowany na długą walkę. Mimo tego, im szybciej skończę to starcie, tym lepiej dla mnie – ocenił „Bombardier” przed walką w rozmowie dla Polsatu Sport.

Dia wykonał ładny gest wobec najbliższego przeciwnika. Postanowił zaprosić Pudzianowskiego do Senegalu.

– Bardzo szanuję Pudzianowskiego. Trening ze Szpilką był sposobem próby oddziaływania na „Pudziana”. Na ten temat nie zdradzę nic przed walką. Później mogę powiedzieć wszystko. Jest moim przeciwnikiem tylko na jeden dzień. Oprócz tego jest osobą znaną i szanowaną. Chcę, żeby po walce przyjechał do Senegalu i zapoznał się z tamtejszymi zapasami. Dużo się nauczyłem w Polsce i chciałbym przenieść działanie w MMA do mojego kraju – zapowiedział.

Przeczytaj też: KSW 64: Typy i zakłady bukmacherskie