Khalidov: Jestem mistrzem KSW i to mnie do czegoś zobowiązuje
Sam pojedynek w Polsce został generalnie dobrze przyjęty wśród ekspertów i fanów. Śmiało jest zapowiadany jako jeden z najważniejszych w historii KSW.
Nazwiska powodują iż walka reklamuje się sama. Zawodnicy są oczywiście jednak aktywni i udzielają kolejnych wywiadów. Tym razem Khalidov odpowiedział na niektóre głosy krytyki. Część osób zwraca uwagę iż Soldić jest sporo młodszy i dzięki temu może mieć przewagę.
– Ale co ja mam poradzić, że ktoś wyzywa mnie do walki. Jestem mistrzem KSW i to mnie do czegoś zobowiązuje. Nie mogę i nie chcę wybierać rywali. Poza tym Soldić wie, że jestem w formie. Przed moim rewanżem ze Scottem Askhamem on jako jeden z nielicznych mówił wprost: nie skreślajcie Mameda, bo widzę, że jest w dobrej formie. My zawodnicy widzimy więcej – jak ktoś się rusza, jak wygląda. Myślę, że Soldić nie byłby zainteresowany walką z kimś, kto szykuje się do zakończenia kariery – stwierdził Khalidov.
Zaznaczył jednocześnie iż będzie musiał wejść na najwyższy poziom pod każdą płaszczyzną.
Obaj czempioni spotkają się twarzą w twarz 23 października na gali KSW 64. W łódzkiej Atlas Arenie zostanie ogłoszona data tego niezwykle wyczekiwanego pojedynku.
Przeczytaj też: Gamrot: Padła propozycja rywala i daty
Źródło: WP Sportowe Fakty