„To jest moim zdaniem mega słabe” – Cezary Oleksiejczuk o zakończeniu współpracy z Mirosławem Oknińskim!
Zakończenie współpracy Mirosława Oknińskiego z Cezarym Oleksiejczukiem (8-2) oraz Michałem Oleksiejczukiem (16-4 1 N/C) wywołało sporo zamieszania w środowisku polskiego MMA. Mistrz organizacji FEN kategorii półśredniej postanowił zabrać głos w tej sprawie. W programie „Koloseum” transmitowanym w Polsacie Sport Cezary Oleksiejczuk powiedział, że zakończenie współpracy przez post na Facebooku jest mega słabym rozwiązaniem.
„Na pewno każdy by miał żal do tej formy w jaki trener się z nami pożegnał. Przepracowaliśmy kilka ładnych lat, przerobiliśmy setki godzin na macie i wydaje mi się, że trzeba było się spotkać, porozmawiać i rozstać się w zgodzie, a nie zrywać kontakt, współpracę na Facebooku i wypisywać na nas jeszcze różne rzeczy, gdzieś tam porównywać nas do tumanów. To jest moim zdaniem mega słabe. Co mogę jeszcze powiedzieć… Mamy żal do trenera, bo kilka lat ładnych spędziliśmy razem i jakby nie było, to trzeba było rozstać się w zgodzie, a nie się atakować.”
Oleksiejczuk wspomniał również, że już przed walką doszło wymiany zdań z trenerem Oknińskim.
„Tak, przed samą walką wyszła kłótnia. Trener nie chciał wejść do mojego narożnika, do walki mistrzowskiej. To mnie też gdzieś zabolało, gdzieś tam trochę rozbiło, ale nie będę tego rozpamiętywał. Co do samej walki do słuchałem się rad Michała i jak widać mamy sukces.”
Źródło: Polsat Sport/ Koloseum, Inthecage.pl
Przeczytaj też: Bartosz Leśko vs. Husein Kashagov na ACA 134!
