Leśko
fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

Leśko: Fani zobaczą prawdziwe widowisko

Już 17 marca Bartosz Leśko zmierzy się z doświadczonym brytyjskim fighterem, Tomem Breese’em i liczy na to, że przełamie go w tym starciu.

– Tom dobrze się kręci w parterze – mówi Leśko. – Jest dobrze ułożony technicznie. W stójce boksersko dobrze się porusza. Jest szczelnie zamknięty za swoją gardą. Prawdziwy sportowiec z krwi i kości. Bardzo się cieszę na takie wyzwanie. Wydaje mi się jednak, że jest zawodnikiem, który mocno zaczyna, ale gdy poczuje opór, to gaśnie, traci ducha. Na pewno go przełamię.

Bartosz Leśko zadebiutował w okrągłej klatce w maju zeszłego roku i podczas gali KSW 70 zafundował pierwszą przegraną w karierze Damianowi Piwowarczykowi. Teraz również liczy na dobre zwycięstwo.

– Myślę, że damy dobrą, sportową walkę z szacunkiem do siebie. Liczę, że obędzie się bez kontrowersji, a fani zobaczą prawdziwe widowisko, które zapadnie im na długo w pamięć.

Przed wejściem do KSW gdynianin stoczył czternaście pojedynków rywalizując pod skrzydłami takich organizacji jak: FEN, ACA czy Time of Masters. Bartosz dwanaście walk w karierze kończył na swoją korzyść, a dwukrotnie remisował. Reprezentant Mighty Bulls i kolega treningowy mistrza wagi koguciej, Sebastiana Przybysza, sześciokrotnie poddawał przeciwników, a dwa razy odprawiał ich ciosami. Teraz Leśko kroczy na szczyt KSW i liczy na to, że za jakiś czas zdobędzie tytuł.

– Czuję w sercu, że po pas prędzej czy później sięgnę. Czy to będzie kwestia jednej, dwóch czy trzech walk, to nie ma większego znaczenia. To się po prostu wydarzy.

Do walki Bartosza Leśki z Tomem Breese’em dojdzie już 17 marca w Lubinie podczas gali KSW 80.

Przeczytaj też: Zmiana na ostatniej prostej przed KSW 80. Michał Michalski z nowym rywalem

Źródło: KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 16 marca 2023, 16:01
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *