Były pretendent do pasa wagi lekkiej przywita na KSW 82 jednego z najbardziej utalentowanych czeskich fighterów

13 maja w warszawskim Studiu ATM były pretendent do pasa mistrzowskiego, Maciej Kazieczko (9-2, 6 KO), zmierzy się z będącym na fali sześciu wygranych z rzędu Czechem, Leo Brichtą (10-3 1NC, 5 KO, 4 Sub).

Maciej Kazieczko ostatni raz walczył podczas gali KSW 76. Pokonał wtedy przez nokaut Francisco Barrio, zdobył bonus za to skończenie i dopisał do swojego rekordu szóste zwycięstwo wywalczone w ten efektowny sposób. Wcześniej 29-latek rozbił Wilsona Varela, a przed tym bojem próbował sięgnąć po pas kategorii lekkiej, ale musiał uznać wyższość panującego mistrza, Mariana Ziółkowskiego. Przed walką o pas reprezentant Ankos MMA wygrał cztery pojedynki z rzędu, a w jednym z nich popisał się efektownym nokautem na Michaelu Dubois. Skończenie to zostało uznane za jedno z najbardziej widowiskowych w historii organizacji i zostało nagrodzone bonusem.

Leo Brichta, uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych czeskich zawodników MMA. W profesjonalnych klatkach rywalizuje od roku 2017. Do dziś stoczył czternaście pojedynków, z których dziesięć wygrał, a dziewięć zakończył przed czasem. Brichta wywodzi się z kickboxingu, ale dziś jest też przekrojowym fighterem MMA, który pięć razy wygrywał przez nokaut, a cztery razy poddawał swoich rywali. Siedem zwycięstw zanotował już w pierwszej rundzie. Czech z sukcesami rywalizuje do dziś w sportach uderzanych, a do klatki KSW wejdzie będąc na fali sześciu wygranych z rzędu w zawodowym MMA.