Soldaev: Byłem na pierwszej gali Colosseum jako widz

3 czerwca Adam Soldaev, jeden z najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia, wejdzie do okrągłej klatki po raz trzeci.

– Byłem na pierwszej gali Colosseum jako widz – mówi Adam Soldaev. – Nawet nie wyobrażałem sobie, że kiedyś będę walczył na tej samej gali co Mamed Khalidov, a co dopiero na PGE Narodowym. Jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy. Jedyne czego jeszcze brakuje, to wygranej podczas tego wydarzenia.

Podczas gali XTB KSW Colosseum 2 Adam Soldaev zmierzy się z Danielem Rutkowskim, byłym pretendent do tytułu mistrzowskiego i aktualny numer dwa rankingu kategorii piórkowej.

– Zawsze z zespołem szukamy błędów rywala, ale cały czas widzę też, jaki on jest dobry, gdzie wykorzystuje błędy przeciwnika. Zobaczymy, czy zdam ten egzamin. Chcę, żeby Rutek wyszedł w najlepszej formie, bo ja też w takiej wyjdę. Na pewno nie spodziewam się, że będę miał lepszą kondycję od niego, ale myślę, że to jest spowodowane moim stylem. W poprzednich walkach próbowałem zadawać widowiskowe, ciężkie ciosy. Tu już trzeba będzie się nieco przestawić.

Adam Soldaev z przytupem wszedł do organizacji KSW. Podczas gali KSW 67 zmierzył się z Pascalem Hintzenem i w pięknym stylu znokautował go już w pierwszej rundzie walki. Nokaut w wykonaniu Adama został wybrany najlepszym skończeniem wieczoru. Podczas gali KSW 75 Soldaev powrócił do okrągłej klatki i dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną. Tym razem jego umiejętnościom uległ Oleksii Polischuk. 25-latek trenujący na co dzień w Warszawie jest na fali siedmiu wygranych z rzędu. Od 2016 roku pozostaje niepokonany.

Przed nadchodzącym starciem Adam nie kryje swoich sportowych ambicji.