Nielegalni bukmacherzy – dlaczego warto ich unikać?

Ignorantia legis non excusat – podpowiada nam słynne powiedzenie, które w wolnym tłumaczeniu oznacza tyle, co: nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem. Nie inaczej jest w przypadku branży bukmacherskiej, która do tego cytatu pasuje jak ulał. Bo wydawałoby się, że nieznajomość listy legalnie prosperujących w naszym kraju bukmacherów stanowi dla nas parol ochronny w przypadku grania na nielicencjonowanych stronach…

Otóż nic bardziej mylnego! Świadomi, czy nieświadomi, typując zdarzenia sportowe u nielegalnych „buków”, odpowiedzialność prawną ponosi nie tylko organizator, ale również gracz. Może się okazać, że po przyjemnej dawce hazardowej rozrywki okraszonej wygraną pieniężną nie tylko nie dostaniemy ani złotówki, ale przyjdzie nam zapłacić dotkliwą karę finansową. Polskie prawodawstwo informuje, że za takie przewinienie grozi grzywna do 120 stawek dziennych. Biorąc pod uwagę, że aktualnie stawka dzienna to niewiele poniżej 100 złotych, minimalna kara może sięgać 1000 złotych, zaś najwyższa to około 4,5 miliona złotych! Dodajmy tylko, że za organizowanie gry hazardowej bez zezwolenia można narazić się na karę w wysokości do 27 milionów złotych.

W świetle tych faktów nielegalni bukmacherzy w Polsce mogą nam przysporzyć wielu problemów. Zatem warto być świadomym typerem i przed zarejestrowaniem konta sprawdzić, czy dany zakład sportowy oferuje nam legalną rozgrywkę.

Bukmacherzy w Polsce – łatwy proces weryfikacji

Ciężko bronić się wyjaśnieniami typu „nie wiedziałem”, „nie miałem pojęcia, że to nielegalna firma”, skoro sprawdzenie może nam zabrać 1-2 minuty życia. Poniżej pokazujemy jak w łatwy i szybki sposób zweryfikować legalność bukmachera.

Przede wszystkim odwiedzamy stronę www.podatki.gov.pl.
Następnie z grona opcji podatkowych wybieramy inne podatki, gdzie zawarty jest między innymi podatek od gier hazardowych.
Klikamy gry hazardowe.
Kolejnym krokiem będzie kliknięcie podstrony osadzonej w prawej kolumnie: Zakłady wzajemne i gry hazardowe przez Internet. Tutaj do naszej dyspozycji są szczegółowe informacje dotyczące legalnych bukmacherów w Polsce. To tabelka z pełnym wykazem, adresami internetowymi, oraz wyszczególnieniem informującym nas, czy interesujący nas zakład sportowy posiada licencję na organizowanie gier online.

Jeśli się okaże, że na liście nie ma poszukiwanego przez nas „buka”, należy odpuścić, zaniechać próby założenia konta, by następnie zdecydować się na jedno z wyeksponowanych w niniejszym indeksie legalnych rozwiązań. Najlepsi bukmacherzy w Polsce to ci, którzy są obecni na liście regularnie edytowanej przez Ministerstwo Finansów.

Polscy bukmacherzy, a podatki

Co wydaje się być oczywiste, Państwo Polskie na branży bukmacherskiej także musi zarabiać i trzeba przyznać, że robi to całkiem dobrze. Na obywateli nałożony jest podatek od każdego zawartego zakładu, jego wysokość to 12 procent. Przykładowo, jeśli zdecydujemy się postawić zakład za 100 złotych, realnie przez kurs pomnożone zostanie jedynie 88 złotych, zaś pozostałe 12 złotych będzie przez bukmachera odprowadzone na konto Skarbu Państwa. Ale to nie koniec instytucjonalnej udręki typera, gdyż przy wygranej przekraczającej 2279,99 złotych, od sumy potrącony zostanie podatek w wysokości 10 procent.

Te niedogodności rekompensowane są często przez samych bukmacherów, którzy cyklicznie organizują akcje promocyjne pod szyldem „Gra bez podatku VAT”. Rzecz jasna to nie tak, że zakład sportowy zabawia się w Robin Hooda, zabiera bogatym, by następnie oddać biednym. To też nie tak, że resort finansów postanowił się nad nimi litować zdejmując tymczasowo podatek. Bukmacher ściąga z nas ten obowiązek spłacając w ramach promocji podatek z własnej kieszeni. Oczywiście w tej sytuacji nie warto u „buka” doszukiwać się nadzwyczajnej dobroduszności. Celem tego działania jest przyciągnięcie większej liczby klientów, na których można będzie zarobić. To inwestycja która się zwróci, podobnie jak inne bonusy bukmacherskie.

Można się spierać, czy to dobrze, czy źle, że jesteśmy zmuszani do płacenia podatków. W tym przypadku nie wychodzą one nam na złe, bo dzięki nim, a także licznym zmianom legislacyjnym zapoczątkowanym w 2017 roku, branża bukmachera stała się bezpieczna i stabilna. Na krajowym poletku zakłady sportowe organizuje ponad dwudziestka „buków”, z czego znacząca większość regularnie oferuje graczom interesujące promocje bukmacherskie, jak również obszerną paletę technologicznych rozwiązań, które zdecydowanie poprawiają komfort rozgrywki.

Polacy to rozumieją i podatki wcale nie zniechęciły ich do polskich bukmacherów, o czym świadczą statystyki. Na przestrzeni lat chętnie próbowaliśmy swoich sił wśród nielegalnych zakładów sportowych, ale przyjmowało to postać tymczasową, której celem było zaspokojenie niezdrowej ciekawości. Stale z usług firm online bez licencji korzysta raptem kilkanaście procent typerów. To dobry znak dla całej branży bukmacherskiej w Polsce.