Szymon Bajor
Zdj. KSW

Bajor: Nikt nie jest doskonały, De Fries również

Szymon Bajor, jeden z najlepszych polskich zawodników wagi ciężkiej, podczas gali KSW 84 powróci do okrągłej klatki, aby zawalczyć o mistrzowski pas.

15 lipca podczas gali KSW 84 Szymon Bajor stanie do boju mistrzowskiego przeciwko Philowi De Friesowi.

– Obserwuję De Friesa od pięciu lat, od jego pierwszej walki dla organizacji KSW – mówi Szymon. – Bardzo mnie cieszy możliwość stoczenia walki o pas, ale też cholernie mi zależy, żeby tytuł pozostał w Polsce.

De Fries pozostaje niepokonany od roku 2017, ale Szymon jest przekonany, że będzie miał pomysł na strącenie mistrza z tronu wagi ciężkiej.

– Porównałbym De Friesa do Tysona Fury’ego w boksie. Phil jest bowiem zawodnikiem, który świetnie potrafi wykorzystać swoje warunki fizyczne. Jestem nawet jego fanem i podoba mi się gra, którą on wprowadza do klatki. Uważam jednak, że mam lepszy boks niż De Fries. Kondycja też jest po mojej stronie. Zapasy, grappling są na porównywalnym poziomie. Siłowo nie będę słabszy od De Friesa. Jestem lżejszy, ale przez to będę bardziej mobilny. Nikt nie jest doskonały, De Fries również. Myślę, że będę miał na niego sposób. Nie walczyłem nigdy z takim zawodnikiem jakim jest De Fries, ale on też nigdy nie walczył z takim zawodnikiem jakim jest Szymon Bajor.

Dla Szymona Bajora walka na KSW 84 będzie powrotem do okrągłej klatki. Reprezentant klubu Spartakusa Rzeszów rywalizował w KSW trzy razy w latach 2014-2016 i odniósł dwa zwycięstwa. Szymon ma za sobą bogatą karierę w świecie MMA. Jest byłym mistrzem organizacji PLMMA i byłym tymczasowym czempionem marki FEN. Do dziś stoczył 33 pojedynki, z których 24 wygrał. Doświadczenie zbierał nie tylko w Polsce, ale też w Japonii, Walii, Rosji, Niemczech i na Słowacji. Bił się dla takich organizacji jak PFL czy Rizin.

– Mam dwójkę synów. Starszy ma czternaście lat, młodszy ma siedem. Każdą minutę, każdą sekundę wolnego czasu spędzam z moimi dziećmi. Rodzina jest moją motywacją. W zawodowym sporcie jestem już trzynaście lat. Większość swoich walk stoczyłem za granicą. Przed nadchodzącym starciem mocno w siebie wierzę. Sam rywal jest dla mnie motywacją.

Szymon jest wszechstronnym zawodnikiem, który dziesięć razy poddawał i tyle samo razy nokautował swoich rywali. Do KSW powróci będąc na fali czterech wygranych z rzędu, z których trzy zdobył przed czasem.

Do walki Szymona Bajora z Philem De Friesem dojdzie już 15 lipca podczas gali KSW 84 w Gdyni.

Przeczytaj też: Droga do KSW 84: Stasiak i Hintzen

Źródło: KSW

Kategorie
KSWNEWS

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.