Gamrot: Moim celem jest złoto
Dla przypomnienia – w sobotę Polak odniósł kolejne zwycięstwo w UFC. W Las Vegas triumfował w walce wieczoru, choć starcia nie mógł dokończyć Fiziev przez kontuzję. Azer wyraźnie miał problemy z kolanem.
Rewanż w tej sytuacji wydaje się zatem dość logiczny. Jak do tego podchodzi sam „Gamer”? Zdradził to tuż po pojedynku.
– Oczywiście, Rafa to dobry gość, lubię go. Mamy dobre relacje. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję, że jego kontuzja nie okaże się poważna. Zobaczymy. Decyzja nie należy jednak ode mnie, a do szefów i UFC. Jeśli UFC powie mi, że trzeba walczyć rewanż, powiem, że w porządku. Jednak może nie teraz? Nie w kolejnej walce – zaznaczył Gamrot
– Moim celem jest natomiast złoto. Chcę się wspinać na szczyt, pokonać wszystkich gości, chcę walczyć z rywalami, którzy są nade mną w rankingu. Chcę gościa z Top 10, aby dać naprawdę dobry występ i skończyć rywala przed czasem – dodał.
Przy czym ponownie zadeklarował, iż interesuje go teraz starcie z byłym mistrzem – Charlesem Oliveirą.
Przeczytaj też: Marcin Held zmierzy się z Guramem Kutateladze!